Ubuntu Linux - skąd ta popularność

[benetnash]

właśnie po raz kolejny natknąłem się w necie na stronkę, której autor w dziale "linux" wychwalał pod niebiosa Ubuntu linuxa*. Skąd ta nagła moda na Ubuntu, wszędzie go ostatnio pełno... Miał ktoś z tymś jakieś doczynienia i może się podzielić wrażeniami?
Pozdrawiam!

*Rozwalił mnie tekst: This is the beauty of Ubuntu Linux - it won't allow you to log in as root, and anything you need to do as root can be done via a temporary "single user" login that gives you root privileges for the time you run this program, for example when you want to install something.

[nowax]

Kiedys juz mialem sobie sprawdzic ten system ale nie wypalilo i moze to nawet dobrze. Nie jestem zwolennikiem Debiana i systemow opartych na nim.

[Barca]

Ja przetestowałem Kubuntu. To taki zmandriwowany Debian. Kolorowo, prosto, OpenOffice od razu zainstalowany itp. Można korzystać z repów Debiana... Generalnie dystrybucja raczej dla lamek

[BeteNoire]

A ja z reguły nie ufam temu co "w modzie". Czy może być dobre coś na co lecą wszyscy? Nie dla mnie. Szkoda mi łącza i przestrzeni dyskowej na testowanie distro o tak idiotycznej nazwie... A kolejny argument: to jest distro "bazowane na" - tych też nie lubię I jeszcze jeden: to jest debianopodobne

[pwe25]

dla ludzi którzy nie chca nić tylkać to jest raczek OK.

ja postanowiłem że zainstaluje Kubuntu w wersji 'server'. poległem oczywiście na zależnościach pierwszej rzeczy do recznej instalacji czyli x11(xorg) - z reszta z d*** nazwaniej - xserver-cośtam-costam. a ze nie mam czasu i chcęci siedziec i sie babrać zainstalowałem wersję standarową czyli "30min i rządze"
Wszystko działa OK, miło - ocena po 30min. ale te zalezności i ten MARNY i (jak dla mnie) średnio intuicyjny apt-get (bardzo nie lubie)

benetnash,

Skąd ta nagła moda na Ubuntu, wszędzie go ostatnio pełno...

-kasa tez spora za tym projektem stoi

[Rush]

E tam Ubuntu to przechwalone gowno, w sumie po instalacji to nawet nie ma codecow do filmow przez jakies zasrane prawa patentowe. Ogolnie to Linux jak Linux i wedlug mnie nie ma sie czym podniecac.

PS. Jestem po ognisku wiec jak dziwnego powiedzialem to wybaczcie, ide w kime........

[Lizard]

"30min i rządze"

Tylko 30? Mnie sie instalował z płyty 30, a potem jak się dorwał do sieci, to przez godzinę nie mógł sie odessać. Nawet nie próbował sprawdzać co robi. To distro dłużej się instalowało, niż spędziło czasu u mnie na dysku.

[ziko]

A ja z reguły nie ufam temu co "w modzie"

To dlaczego zainstalowales Gentoo

[agresor]

-

[Sad Mephisto]

oznacza "humanizm dla innych"

"Ubuntu" is an ancient African word meaning "I can't configure Slackware"

A tak na serio - jako dystrybucja dla niezaawansowanych użytkowników - to czemu nie?

[maiki]

instaluje się to prościej niż windowsa
jakieś takie toporne...

[BeteNoire]

A ja z reguły nie ufam temu co "w modzie"

To dlaczego zainstalowales Gentoo

O, to Gentoo jest w modzie?... Ja myślałem, że to Windows i Ubuntu są...

[pwe25]

A ja z reguły nie ufam temu co "w modzie"

To dlaczego zainstalowales Gentoo

o Slacku też się mówi że modny jest ... (oczywiście dla i wśród pro 'gamerów')

[przemek999]

Osobiście odpaliłem kilka razy live (dostałem 11 kopii tego systemu) i nie byłem specialnie zachwycony. Lepiej już używać Debiana.

[BeteNoire]

Tego Debiana co przy podstawowej wersj netinstalla chce ciągnąć ponad 500 MB danych na samo środowisko graficzne (wlicz w to Gnome, KDE, Xorg i inne potrzebne narzędzia) ? Już się parę razy za to zabierałem, żeby na poważnie poznać Debiana (nie tylko z Knoppixa ) ale mi się po prostu nie chce czekać aż ten zwalony instalator zrobi swoje.


Edit: Ja już wiem! Popularność Ubuntu bierze się z tego, że płyty z nim rozdawane są za darmo
Przyznam się, że zamówiłem sobie 10 kompletów (dają od razu livecd i installcd). Oczywiście sam nie zamierzam tego używać - wczoraj miałem wątpliwą przyjemność odpalić u znajomego livecd. Uruchamiało się toto na Bartonie 2500 i 256MB ram... ok. 15 minut Koszmar. Poza tym nie lubię Gnome... Ściągam Kubuntu, żeby przetestować.
Ubuntu zamówiłem tylko po to, żeby komuś dać. A nóż, wideleć, łyżka.. uda mi się w ten sposób przekonać kogoś do linuksa?