[Rozw.] Laptop i zarządzanei energią
: 2007-12-18, 01:56
Witam!
Problem jest dość dziwny... Po malej przerwie ze Slackiem zainstalowałem sobie na lapku nowe 12.0. Po odpaleniu, jakoś laptop (hp nx6125) zamilkł - tzn wentylator nie wył:P. Po ~10 min zdalem sobie sprawe ze ani razu sie wiatrak nie odpalil, przynajmniej w znacznym stopniu. Dopiero jak zacząłem kompilować mplayer'a uruchomił się z pełną furią na 5s. i ponownie nic. Jak dotknąłem wejście zew. monitor to sie aż troszke sparzyłem, było na prawde gorące. Po restarcie wentylator na 100%... Nie wiem do końca co zrobic z tym. boję się troszke zostawić lapa na długo na Slacku z tego powodu. Nie chciałem wyłączać ACPI, ale może to pomoże. Jakieś sugestie? Da sie gdzieś w systemie ustawić maksymalną temperature procka?
Problem jest dość dziwny... Po malej przerwie ze Slackiem zainstalowałem sobie na lapku nowe 12.0. Po odpaleniu, jakoś laptop (hp nx6125) zamilkł - tzn wentylator nie wył:P. Po ~10 min zdalem sobie sprawe ze ani razu sie wiatrak nie odpalil, przynajmniej w znacznym stopniu. Dopiero jak zacząłem kompilować mplayer'a uruchomił się z pełną furią na 5s. i ponownie nic. Jak dotknąłem wejście zew. monitor to sie aż troszke sparzyłem, było na prawde gorące. Po restarcie wentylator na 100%... Nie wiem do końca co zrobic z tym. boję się troszke zostawić lapa na długo na Slacku z tego powodu. Nie chciałem wyłączać ACPI, ale może to pomoże. Jakieś sugestie? Da sie gdzieś w systemie ustawić maksymalną temperature procka?