Jak polubilem sie z Windowsem

Tu dyskutujemy o wyższości Slackware nad innymi dystrybucjami ;-)

Moderatorzy: Moderatorzy, Administratorzy

Awatar użytkownika
AroX
Użytkownik
Posty: 161
Rejestracja: 2005-12-02, 12:43

Re: Jak polubilem sie z Windowsem

Post autor: AroX »

dedido pisze:
Heniek pisze: AFAIK musisz użyć Alternate install CD
AFAIR Alternate to trzeba masę rzeczy z neta ściągać (podczas instalacji). Nie mylę się?
Mylisz się

Alternate to to samo tylko bez trybu Live CD, za to z instalatorem tekstowym

Desktop - LiveCD + prosty instalator do szybkiego wrzucenia systemu na dysk

Alternate - odpowiednik starej płyty instalacyjnej, tryb tekstowy dzięki czemu można instalować na starych kompach które nie pociągnęłyby LiveCD, możliwość instalacji bez środowiska graficznego

Server - wersja bez środowiska graficznego
Awatar użytkownika
sunrise.son
Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 2005-11-14, 01:59
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak polubilem sie z Windowsem

Post autor: sunrise.son »

guitarrizer pisze:Sunrise.son - Nie kombinuj, tylko postaw i skonfiguruj koledze Slacka. Przynajmniej nie bedzie narzekal na pady innych dystrybucji i od razu bedzie oswajal sie z tym, co dobre ;)
Chlopie, on nie chce sie oswajac z komputerem, tylko go wykorzystac do kilku celow. A jak juz bedzie chcial zainstalowac jakis program pod slakiem i bedzie problem z zaleznosciami, to bedzie dla mnie droga przez meke. Chyba zdecyduje sie na to kubuntu, ale najpierw zainstaluje u siebie, zeby wiedziec jak szybko i sprawnie skonfigurowac u niego.
Nie próbuj dyskutować z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
m0rgoth
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 2006-06-03, 21:18

Re: Jak polubilem sie z Windowsem

Post autor: m0rgoth »

Nie polubilem i nigdy nie polubie Windowsa... ten system to prakitycznie same bledy, tragiczna wydajnosc wystarczy porwnac ilosc fps`ow w Q4 z wina i z linuxa nie wazne czy ATI czy NVIDIA, ale to nie konec atrakcji win zapawia jescze resety kompa podczas gry, brak wspolpracy ze starszymi grami np. DK2, luki w bezpieczenstiwe, beznadzjeny soft anty-virusowy (tzn chodzi mi o zuzycie ramu), cena pand 300 zl (przepraszm czy to kpina? , za tak stary os tyle kasy) .
Imho windows jest dla tego popularny, ze przynsi zyski i nic wiecej.
2.6.16-gentoo-r9
Awatar użytkownika
kwidzin
Użytkownik
Posty: 122
Rejestracja: 2004-09-20, 18:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Jak polubilem sie z Windowsem

Post autor: kwidzin »

Jeśli ktoś ocenia system operacyjny li tylko po liczbie fps w Quake'u to wbacz. :twisted:
Linux Registered User #417093
Awatar użytkownika
sunrise.son
Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 2005-11-14, 01:59
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak polubilem sie z Windowsem

Post autor: sunrise.son »

Windows jest popularny, ponieważ jego twórcy prawdopodobnie w założeniach ustalili, że będzie on słabo zabezpieczony przed kopiowaniem. Bo gdyby każdy musiał wydawać te ponad 3 setki, to proszę państwa, albo inne systemy byłyby popularniejsze, albo makówki, albo sprzęt stałby się tańszy dla równowagi.
Nie próbuj dyskutować z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Bing
Pomocnik
Posty: 825
Rejestracja: 2004-12-26, 22:40
Lokalizacja: Sk-ce

Re: Jak polubilem sie z Windowsem

Post autor: Bing »

sunrise.son pisze:Windows jest popularny, ponieważ jego twórcy prawdopodobnie w założeniach ustalili, że będzie on słabo zabezpieczony przed kopiowaniem. Bo gdyby każdy musiał wydawać te ponad 3 setki, to proszę państwa, albo inne systemy byłyby popularniejsze, albo makówki, albo sprzęt stałby się tańszy dla równowagi.
3 setki za pewna wersje, mija z 5 latek i znowu nalezy wydac kaske
Pozdrawiam
Bing
pejter
Użytkownik
Posty: 274
Rejestracja: 2005-09-21, 23:47

Re: Jak polubilem sie z Windowsem

Post autor: pejter »

A tak na boku, pierwsze co mi się nie podoba w XP (już zainstalowanym i działającym) to te paskudne zestawienie zielonego z granatowym, to chyba daltonista wymyślił!

Potrzebny był mi program windziany, zainstalowałem na partycji win98(akurat kiedyś miałem), nie wiem jak z XP ale samo formatowanie partycji zajeło 2 godziny, (czy na ntfs nie trzeba formatować?) program nie chciał się uruchomić, "brak wymaganego pliku cośtam.dll" kombinowałem na ile dałem radę, ale bez skutku, wzięłem od kumpla xpka, zainstalowałem go na 98, przy instalacji jakieś koło fortuny, "jeśli naprawdę chcesz ...." wciśnij z, wciśnij c, wciśnij d, wciśnij j, co to k.. jest, testy na refleks? pierwszy raz xpka instałowałem, ale śmiechu było.
Jak już się udało zainstalować, i uruchomić, ujrzałem to zielono-granatowe obrzydlistwo, błe, ludzie się poprostu przyzwyczaili, ale to jest paskudne. Program się zainstalował i działał ok, ale trzeba było doinstalować pare sterowników, a tu co chwila wyskakiwało wsadź płytę z win, koszmar. Akurat mikromiękki zaczął bombardować mi skrzynki mailowe, "ściągnij sobie office2007 jest za darmo" a co mi tam zobaczymy jak to wygląda, makabra, jakaś szopka z rejestracją, jakieś paszporty, maile "czy ty to na pewno ty" a potem jeszcze "a czy na pewno", nie wiem ile czasu na to straciłem ale w końcu udało się ściągnąć, instaluję i .... gucio, "bleblelble servicepack2", może nie pojętny jestem ale ściągnięcie sp2 okazało się nie takie proste, znowu coś się zaczęło, rejestracje, konta, już nie pamiętam co jeszcze, znalazłem jednak jakiś serwis z programami do pobrania, jest sp2 po polsku, ściągnęłem, instaluję, "brak wymaganego pliku dll" k.....k.........k.........k........k.... chrzanię to!
Straciłem na to cały dzień i kawał nocy. A podobno windows jest łatwy, prosty i wszystko jak po sznurku idzie, i każdy sobie poradzi.

Jakiś czas temu zainstalowałem kumplowi slacka, instalacja to chwila, polonizację miałem w paczce, i masę dodatkowych programów na cd, hurtem się zainstalowało, szczęka mu opadła, internet działa, wszystko działa, ładne, kolorowe, nie mógł się nadziwić wklejaniem zaznaczonego tekstu trzecim przyciskiem, jego dzieciak się dorwał do gierek z kde. Tylko xorg.conf zrobiłem mu tak że uruchomiłem slaxa i skopiowałem. Po jakimś czasie slacka kumpel wywalił, ale slaxa używa jak mu windows padnie, okazało się że ma osiedlową sieć dc i wymagany jest konkretny klient (dc+) w konkretnej wersji, to jest poważny problem prawda?
A linuksa sam chciał, i kiedyś nawet sam instalował, ale okazało się że RH jakoś nie pasuje.
log_out
Użytkownik
Posty: 254
Rejestracja: 2004-08-19, 22:54

Re: Jak polubilem sie z Windowsem

Post autor: log_out »

. Program się zainstalował i działał ok, ale trzeba było doinstalować pare sterowników, a tu co chwila wyskakiwało wsadź płytę z win, koszmar.
dziwne ale od czasów Win98 windows nigdy nie poprosił mnie o płytkę podczas instalowania sterowników..
Jakiś czas temu zainstalowałem kumplowi slacka, instalacja to chwila, polonizację miałem w paczce, i masę dodatkowych programów na cd, hurtem się zainstalowało, szczęka mu opadła, internet działa,
jesteś stronniczy, "polonizację miałem w paczce, i masę dodatkowych programów na cd", bez tego siedział byś 12h ściągając miliardy zależności z neta i kompilując je w nieskończoność, sam tak miałem u kobiety, instalowanie slacka + podstawowe programy to przynajmniej jeden cały dzień (gnome, p2p, mono, komunikatory itp.), nie daj boże coś się popsuło to nie wiedziała nawet jak komputer włączyć.

Stanowczo Windows jest lepszym systemem dla przeciętnego użytkownika, "po prostu działa", co do wyglądu to rzecz względna, widziałem windowsy tak odwalone że w Linuksie nie do odtworzenia, a i brzydkie jak nie wiem co Linuksy :P

Ps. jestem użytkownikiem Linuksa jak najbardziej ale staram się być bezstronny ;)
bocian
Użytkownik
Posty: 678
Rejestracja: 2005-06-15, 10:15

Re: Jak polubilem sie z Windowsem

Post autor: bocian »

log_out pisze:gnome, p2p, mono, komunikatory itp.
To mają być niby podstawowe programy?
log_out pisze:coś się popsuło to nie wiedziała nawet jak komputer włączyć.
I oczywiście winien temu jest system? :neutral:
log_out pisze:staram się być bezstronny
Ale nie jesteś. :twisted:
Awatar użytkownika
guitarrizer
Użytkownik
Posty: 349
Rejestracja: 2004-06-12, 14:23
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Jak polubilem sie z Windowsem

Post autor: guitarrizer »

log_out pisze: a) jesteś stronniczy, "polonizację miałem w paczce, i masę dodatkowych programów na cd", bez tego siedział byś 12h ściągając miliardy zależności z neta i kompilując je w nieskończoność,

b) Stanowczo Windows jest lepszym systemem dla przeciętnego użytkownika, "po prostu działa",

c) co do wyglądu to rzecz względna, widziałem windowsy tak odwalone że w Linuksie nie do odtworzenia, a i brzydkie jak nie wiem co Linuksy :P
a) Ja tez mam wszystko na jednej plycie DVD i instalacja Slacka na dowlolnym kompie razem z konfiguracja zajmuje mi 4 godziny. W Linuksie moge wszystkie programy do zainstalowania wrzucic do jednego katalogu i wydac jedno polecenie ktore mi zainstaluje je wszystkie (i wyjsc sobie na spacer, wypic kawe, whatever). W Windowsie musze siedziec i klikac, nawet jak mam wszystko sciagniete i wypalone na plycie...

b) W tym rzecz, ze nie dziala tak po prostu. Bez sterownikow do plyty glownej nie pojdzie nawet obsluga USB 2.0. Ludziom sie wydaje ze dziala, bo zapominaja, jak czesto wolaja informatyka, by im cos w Windowsie naprawil...

c) KDE ma wiecej bajerow "by default". Pozwala ustawic dowolny obrazek jako tlo dla panelu, zmienic jego szerokosc, dorzucic przezroczystosc. Ustawic jako tlo pulpitu dowolny gradient, w tym takie gradienty jak piramidalny czy ukosny. Co mi daje Windows "by default"? Mam do wyboru az 4 gotowe schematy: domyslny zielono-granatowy. srebrny, brazowy i szary a'la Windows 95. Cokolwiek chcesz zmienic, musisz doinstalowac program od firm trzecich i Frameworka. GNOME pozwala na podsluch piosenki przez wskazanie mysza... O ilosci bajerow, ktore oferuje Enlightenment juz nie wspomne ;)

Wiem, ze wyglad zalezy od fantazji i potrzeb uzytkownika, porownoje tylko mozliwosci obu systemow "by default".
Linux Registered User #350196

Obrazek
Awatar użytkownika
KLAPEK
Użytkownik
Posty: 843
Rejestracja: 2004-06-13, 21:00

Re: Jak polubilem sie z Windowsem

Post autor: KLAPEK »

log_out pisze:
.
jesteś stronniczy, "polonizację miałem w paczce, i masę dodatkowych programów na cd", bez tego siedział byś 12h ściągając miliardy zależności z neta i kompilując je w nieskończoność, sam tak miałem u kobiety, instalowanie slacka + podstawowe programy to przynajmniej jeden cały dzień (gnome, p2p, mono, komunikatory itp.), nie daj boże coś się popsuło to nie wiedziała nawet jak komputer włączyć.
Dziwne mi instalka zajmuje ok 2 godz. łącznie z polonizacją, instalacją potrzebnych programów i wyborem pakietów ręcznie [jako, że ostatnio to był p150 z 3GB HDD]...
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. || Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie. || Cyril Tourneur (1575-1625) ||
#318805 @ Slackware GNU/Linux
Awatar użytkownika
Corvin
Administrator
Posty: 1143
Rejestracja: 2004-05-21, 15:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Jak polubilem sie z Windowsem

Post autor: Corvin »

dobra ok parę słów odemnie bo zajmuję się tym zawodowo, w linuxach security patche są wypuszczane często ASAP, natomiast m$ wypuszcza swoje biuletyny raz w miesiącu teraz będzie to 8 sierpnia,
"Spróbuj zapalić maleńką świeczkę zamiast przeklinać ciemność."
Konfucjusz
ODPOWIEDZ