Strona 2 z 5

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-17, 22:32
autor: KLAPEK
Vim i na Linuxie i w łindoł$ie [wcześniej używałem także notatnika ;p]

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-17, 22:50
autor: mina86
Oczywiście, że się nie zgodzę. EMACS rządzi wraz z EditPlusem 2, ale neistety ten drugi to aplikacja pod Windowsa a ja mam troche za wolny komputer, żeby mi to działalo płynnie pod WINE.

VI z tego co wiem jest w standardzie Linux cośtam i w zasadzie z tego powodu winno się umieć nim posługiwać, ale jednak nie zmienia tao faktu, że nawet wyłączenie jego sprawia mi kłopoty.

PICO jest dobry, aczkolwiek (jak to już było zauwazone) pozbawiony wielu istotnych funkcji.

Osobiście używam EMACS-a do edytowania Ľródeł programów etc oraz NANO do edytowania jakichś plikow konfiguracyjnych.

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-17, 22:59
autor: Hannibal
bzyk pisze:
Hannibal pisze:LATEX rulez 8). Niestety go nie znam :placze: :P.
No jak nie znasz, to dlaczego rulez? Gdzie tu logika?
No może trochę znam, czasem robiłem wstawki lateksowe w innych programach, ale nigdy nie używałem samego srodowiska TeXa.

A gdzie tu logika??? To miał być wątek flamowy więc chciałem dolać oliwy ... ale zbytnio się nie udało ;( .

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-17, 23:14
autor: orli
KLAPEK pisze:Vim i na Linuxie i w łindoł$ie
Amen :)

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-18, 00:36
autor: ddevil
Vim rulezzzz jeszcze jak się ma odpowiednie vimrc to jazda na całego i nic więcej nie trzeba. Kolorowanie składni i takie tam bajery, nauczyć obsługi też się nie jest trudno, po prostu Vim Rulezzzzzzzzzzzzz !!!!!!!!

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-18, 06:17
autor: rapid
mcedit rox! - latwy w uzyciu, przyjemny interfejs, no i podswietla na kolorowo skladnie ;)

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-18, 08:42
autor: Grucha
Ktoś uruchamiał na linuxie M$ Worda :twisted: :wink:

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-18, 08:53
autor: rakl
Jo to wim, że najlepszy jest VIM. :]
A kto VIMa krytykuje ten na klapsa zasługuje. :wink:

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-18, 09:30
autor: ahes
hal9001 pisze: A Vi to wiadomo - narzędzie z XVIII wieku to nie ma się co dziwić, że takie siermieżne
komus tu chyba zycie niemile :evil: i tak wiadomo ze vi(m) jest najlepszy :P

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-18, 11:39
autor: Sajmon
ahes pisze: komus tu chyba zycie niemile :evil: i tak wiadomo ze vi(m) jest najlepszy :P
Jest tak dobry że nie znalazłem nawet miejsca na moim iso dla niego :mrgreen:

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-18, 22:30
autor: Ciuciu
Hmm.. no dobra.. to ja powiem czego i do czego używam:
programowanie/edycja - mcedit (bo jest pod reka)
crontab, cvs - vi ;)
edycja "jakichs takichś dzwnych plików textowych" - kate
no i OO do doców i wszelakiej innej maśĽci offisowych pliczątkół

W vi nie umiem robić dużo ponad zapisz/wyjdz/edytuj, w mcedicie dużo więcej się nieda, w kate trzeba klikać a OO się długo ładuje... i co ? łyso wam? :>

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-18, 22:32
autor: Gość
Ja poelcam SciTE (na GTK+2) - fajne, szybkie, łatwe a możliwości ma tyle, że zatwardziali vi-ajowcy czerwienią się ze wstydu :-)

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-19, 07:18
autor: Sad Mephisto
DOSowego Edlina już pewnie nie pamiętacie... :(

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-19, 08:40
autor: dzolnierz
mina86 pisze:Oczywiście, że się nie zgodzę. EMACS rządzi (...)
A słyszałeś że EMACS to fajny system operacyjny, tylko edytor ma słaby? ;)

Re: Krucjata i palenie czarownic

: 2004-06-19, 08:50
autor: mina86
dzolnierz pisze:A słyszałeś że EMACS to fajny system operacyjny, tylko edytor ma słaby? ;)
To jakaś bujda... On ma genialny edytor.

Co do DOS-a: Tylko i wyłącznie Dos Navigator.