Gentoo a Slackware

Tu dyskutujemy o wyższości Slackware nad innymi dystrybucjami ;-)

Moderatorzy: Moderatorzy, Administratorzy

przemek999
Pomocnik
Posty: 1157
Rejestracja: 2005-03-04, 18:27

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: przemek999 »

slimak pisze:no tak przemek999, zgadzam sie z toba ale... user nie bedzie w stanie rozpoczac nauki od gentoo jest to moim zdaniem za ciezkie na poczatek
Witam!

To zależy z kim mamy do czynienia:
-> Jeśli rozpatrujemy przejście na linuksa osoby w miarę inteligentnej, mającej odrobinę samozaparcia i chęci, która ponadto już pare latek ma kompa, to nie wiedzę przszkód.
-> Początkujący urzytkownicy komputera tylko niepotrzebnie zniechęcają się do linuksa (poprzez nieznajomość podstaw), a więc odradzamy w ogóle. To samo tyczy się osób, którzy za miest ruszyć głową, wolą zaśmiecać forum lub zatruwać życie kolegą używającym linuksa.
-> Osoby oczekujące po linuksie tego, co ma do zaoferowania Windows. I tu się zgadzamy - nim tacy ludzie zaczną dostrzegać różnicę w funkcjonowaniu systemów, niech przez ten czas siedzą na Fedorze, Auroxie lub np. SuSE. Po pewnym czasie przeczytają o czymś takim jak Gentoo lub Slackware i dojdą do wniosku, że to systemy dla nich :D

Pozdrawiam :)
Pozdrawiam Przemek.
bbkr
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 2004-07-19, 22:49

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: bbkr »

a to i ja sie dopisze do dyskusji S vs. G.

moj experience:
1 miesiac RedHat - pierwsza przygoda z Linux.
5 lat uzywania Slackware, w tym rok na Vector Linux (Slack based), lacznie okolo 10 slackowych systemow postawionych, wiekszosc servery.
2 miesiace na Gentoo.

niedlugo mocno wysluzony Slack idzie w odstawke i wybieram Gentoo. powod prosty - nie mam czasu na reczny update paczek w Slacku. instalowanie paczek pod 486 z linuxpackages rozwiazuje sprawe, ale nie po to mam linuxa... skrypty kompilujace do swaret'a sa ok, ale sam zbior dostepnych zrodelek wypada bardzo blado przy Gentoo portage.

nie wychwalam jeszcze tu Gentoo, bo nie wiem jak ze stabilnoscia. uzywalem Gentoo lacznie tyle czasu, ile wynosi zazwyczaj u mnie pojedynczy max-uptime na Slacku :))

ale ze Slackiem sie nie rozstane. wciaz to bedzie dla mnie topowa dystrybucja na servery. no i ten porzadek, ta logika wszystkiego, ta prostota Slacka...
Awatar użytkownika
ucho
Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 2004-08-09, 12:38
Kontakt:

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: ucho »

Sprawa jest prosta - Slacka tworzy Patt i
-jest to zaleta bo wiemy ze bubla nie wypusci :D
- jest to wada do distro nie ma szans tak dynamicznie rozwijac sie jak gentoo przy ktorym majstruje caly tabun ludzi.

Osobiscie wcale bym sie nie zdziwil gdyby koregos dnia Patt stwierdzil ze KDE jest rownie irytujace i zajmuje za duzo czasu jak Gnome i także wyrzucił z distro :D

Na plus gentoo przemawia wiki zawierajace naprawde duzo cennych informacji. A ze stabilnoscia najlepiej chyba nie jest przynajmniej u mnie :| . Już dwa razy mi sie wywiesilo( zreszta podczas emergowania ) a po restarcie x czy emerge nie chcialy sie odpalic z powodu braku libstd- i co z tego ze wystarczylo odpalic ldconfig - to po prostu nie najlepiej przemawia o dopracowaniu emerga jako narzedzia :|.
<nullgod> I'm not quite sure who slack is for, it's harder then REdHat, so it's not for newbies, it's less secure then FreeBSD so it's not for experts, and it's not pretty so it's not for desktops.
<DigDug> slack is for linux zealots :-D
Malin

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: Malin »

Ja bym napisal tak. Gentoo zgadzam sie jest dobrze przystosowane, dobrze dziala, wszystko kompiluje sie ze zrodel, wiec jest idealnie przystosowany do danej maszyny. Jednak jezeli ktos nie ma dobrego lacza, i nie ma cierpliwosci kompilowania paczek, to coz. Jezeli tak ci zalezy na dobrej bazie paczek, to zainstaluj sobie BSD.
michal_p
Użytkownik
Posty: 232
Rejestracja: 2004-07-17, 16:54
Lokalizacja: Chorzów

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: michal_p »

debiana :lol:
lone_wolf

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: lone_wolf »

Czytałem handbook z gentoo, jest w polskiej wersji, tutaj http://www.gentoo.org/doc/pl/handbook/handbook-x86.xml
Dla mnie osobiście gentoo nie jest warte uwagi chocby ze względu na sam proces instalacji.Pełna instalacja slacka zajmuje mi ok 25 min i sprowadza się do wymiany płytek w napędzie, drugie tyle na dopracowanie go i mam systemik jak się patrzy.Zawsze na pierwszej partycji mam slacka a reszta na dzikie wynalazki typu yoper, suse, fedora i vector.Żadna z tych dystrybucji nawet nie umywa się do slacka.To jest moje prywatne zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.
michal_p
Użytkownik
Posty: 232
Rejestracja: 2004-07-17, 16:54
Lokalizacja: Chorzów

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: michal_p »

możesz postawić gentoo w binarek, wtedy też masz szybko :P
djlinux
Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 2005-05-06, 19:18
Lokalizacja: Zamość

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: djlinux »

niewiem narazie bawilem sie slackiem a gento moze bede mial jeszcze okazje.
Ale moge spokojnie powiedziec ze kazdy sie odnajdzie w slackware jak i w gentoo ,tylko to kwestia czasu.
Slack oczywiscie latwiejszy.
JA sie ostatnio baiwlem debianem 3.0 woody i powiem tak:
Jest to zbior starych pakietow,ktorych na modemie 33kbps nie poaktulizuje :[
Ale ciesze sie ze wgralem sobie EduCd i moje klopoty sie rozwiazaly.
djlinux
Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 2005-05-06, 19:18
Lokalizacja: Zamość

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: djlinux »

Panowie co to jest dyskusja o dystrybucjach czy wzajemne obrażanie :?:
A modowie gdzie :?:
Prosze nie odchodzić o tematu nie dawać innym złych przykładów (m.in. obrażania innych)
Może zmienimy temat na rzeźnia :>
Awatar użytkownika
benetnash
Moderator w st. spocz.
Posty: 1467
Rejestracja: 2004-12-17, 20:09
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: benetnash »

ok - sprawa załatwiona - jednocześnie chciałbym zwrócić uwagę, że forum służy do prowadzenia dyskusji/kłótni a nie sprzeczek - wszystko powinno opierać się na sensownych argumentach a argumenty bez sensu klasy "wolę MDK od RH" nie powinny podlegać dyskusji jako absolutnie subjektywne opinie, do której każdy ma prawo. Oczywiście nie muszę przypominać DFTT
Pozdrawiam
i mam nadzieję, że to był ostatni raz :wink:
[url=http://www.icpnet.pl/~benetnash/benetnash.asc]GnuPG[/url]
Awatar użytkownika
kwidzin
Użytkownik
Posty: 122
Rejestracja: 2004-09-20, 18:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: kwidzin »

Odnośnie wcześniejszych wypowiedzi:
benetnash pisze:ideologia gentoo nawet mi się podoba ale zajume to za dużo czasu i wymaga niezłego łącza z netem :twisted:
O ile ideologia ma znaczenie w wyborze dystrybucji, to zdecydowałbym się na Ubuntu.
Osobiscie wcale bym sie nie zdziwil gdyby koregos dnia Patt stwierdzil ze KDE jest rownie irytujace i zajmuje za duzo czasu jak Gnome i także wyrzucił z distro
To by mnie akurat nie załamało. Ale wciąż daję na mszę w intencji Dropline.
możesz postawić gentoo w binarek, wtedy też masz szybko
Cóż, powiem tyle: postawiłem i wywaliłem. Od Gentoo opartego na binarkach lepszy jest chyba nawet Aurox, bo Fedora na pewno.

A teraz moje zdanie na temat. Używam linuksa do zwykłych zastosowań biurkowych i po testach kilku dystrybucji zostałem przy Slacku. Po szybkiej instalacji wystarczy pogrzebać kilka godzin, nawet coś przekompilować, ale potem wszystko pięknie śmiga i generalnie nie sprawia problemów. Przy Gentoo to można czasem nie doczekać uruchomienia Gnome, żeby wcześniej tego nie wywalić. Bo jaki sens ma kompilowanie OO przez dwie doby aby uruchamiał się pikosekundę szybciej. System ma przede wszystkim działać i być użyteczny. Wolę z softu korzystać niż poświęcać wolny czas na jego kompilację. Uważam, że Slack jest lepszy (bo bardziej konfigurowalny) od dystrybucji "z pudełka" a i od Gentoo także, bo nie trzeba poświęcać tygodni na instalację softu. Nie uważam także, że Slack odstaje zbytnio w kwestii nowości. Co mają powiedzieć Debianowcy? Poza tym, czy najnowsze jest zawsze najlepsze? Dlatego uważam, że Gentoo jest dystrybucją-wynalazkiem raczej dla maniaków, którzy lubią być trendy i chcą imponować "systemem ze stage-1". Mnie na to zwyczajnie szkoda czasu.

W kwestii Vidalinux. Beta mogła się podobać. Ale i tak pozostawał problem długotrwałej kompilacji. Wersja 1.1 np. jest z kolei bardzo uboga w soft zaraz po instalacji a i z wykrywaniem karty sieciowej np. też raczej kiepsko. Po ustawieniu polskich lokali skrzaczyły się czcionki, a XMMS po kompilacji wygląda tak, że starch się bać.
Linux Registered User #417093
Peter15
Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 2005-01-19, 17:22

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: Peter15 »

www.vlos.org - Polskie Forum vidalinux
Awatar użytkownika
pwe25
Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: 2004-12-25, 21:36
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: pwe25 »

Comrade pisze:
benetnash pisze:ideologia gentoo nawet mi się podoba ale zajume to za dużo czasu i wymaga niezłego łącza z netem :twisted:
O ile ideologia ma znaczenie w wyborze dystrybucji, to zdecydowałbym się na Ubuntu.
Czemu Ubuntu? a co ono ma w ideologii ciekawego? Miłość, pokój, barterstwo? a może czarne d*** Cie kręca? :wink: :wink:
oczywiście żart, Ubuntu jest spoko ale ideologie ma przeciętną raczej
kropka .
fanthomas
Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 2005-05-05, 20:06

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: fanthomas »

powiem tyle: nie siedzialem na gentoo ale mam BSD rowniez oparty na portach. nie wyobrazam sobie zainstalowanie go z binarek > zaleznosci. niestety jesli ktos wybierze BSD musi sie liczyc z tym ze kompilacja wszystkich potrzebnych aplikacji zajmie kolo tygodnia :? ale jesli juz ten etap przezyjemy to sama przyjemnosc :]
lone_wolf

Re: Gentoo a Slackware

Post autor: lone_wolf »

Wypróbuj Vector linux, nie wersję dynamit nie soho tylko tę zwykłą, nie ma kde, gnoma, ma fluxbox, xfce, icwm.Wersja beta2, smiga jak szalona. Distro oparte na slacku , prawdziwy demon szybkości, tylko ta nieszczęsna alsa ;/ . Tak samo szybko chodzi oparty na slacku
buffalo linux ale to już wygląda jak mieszanina linuksa z windowsem
ODPOWIEDZ