Windows Vs Linux

Tu dyskutujemy o wyższości Slackware nad innymi dystrybucjami ;-)

Moderatorzy: Moderatorzy, Administratorzy

SPECTRUM
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 2005-07-04, 16:54
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Windows Vs Linux

Post autor: SPECTRUM »

Ostatnio czytuję dużo artykułów na temat WINDOWS vs LINUX ( za przeciw itd. ) Wyszło, że w ostatnich latach ogromna ilość firm przerzuciła się z win - serverów na servery linuksowe.
i że główny powód to niby cena. M$ - w opowiedzi określił to mniej więcej tak - " Tak, te servery są warte swojej ceny". Nie liczę, że ktoś tu się postawi za M$ ale jeżeli siedzicie dłużej na linxach to czy prócz udostępnionego kodu źródłowego Linuks jest Lepszy od Windows ?. Nie chodzi tu bynajmniej o ilość programów itd. ale o np. stabilność, prędkość działania np. aplikacji, kopiowania, przenoszenia, ochrona pamięci etc. Wiadomo, że programy windowsowe obsługuje się niemal telepatycznie a w LInuksie byle wpis może posłać go do piachu z tego co widzę, nawet firewall niezbyt potrzebny bo wirków brak a na windowsa tyle wirów napiera dziennie i jakoś sobie radzi. Więc jak to jest Waszym zdaniem - czy tu decyduje tylko cena i kod źródłowy czy cos więcej ?

[moderator](loop0) Przenosze temat do IMHO właściwego działu ; sayetan: Zmieniłem nazwe wątku na bardziej zrozumiałą.[/moderator]
Awatar użytkownika
toudi
Użytkownik
Posty: 44
Rejestracja: 2004-09-27, 19:16
Lokalizacja: Poznan

Re: Windows Vs Linux

Post autor: toudi »

co do kopiowania to pozwole sobie takie trzy grosze wtracic mianowicie w windowsie przy _wlaczonym_ dma 700mb kopiuje sie [ rany zebym nie sklamal bo to daaaaaaaaaaaaawno bylo ] w jakies 3 minuty podczas gdy po domyslnej instalce slacka ponizej minuty :)
Awatar użytkownika
Rush
Użytkownik
Posty: 348
Rejestracja: 2005-05-18, 21:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Windows Vs Linux

Post autor: Rush »

Windows jest bardzo wolny w pewnych zastosowaniach, w sumie to ostatnio pisalem sobie dla sportu program na mnozenie/dodawanie pisemne na tablicach znakow i powiem, ze liczenie silni z tysiaca na windowsie zajmowalo tym sposobem na Athlon2400+ pod winxp(kompilacja pod visual studio .net z optymalizacjami) jakies 2x wolniej niz na pentium2 450 pod slackiem10.1, jadro 2.6.

Niestety najwieksza zaleta Windowsa jest jego popularnosc(sic!), sadze, ze gdyby dystrybucje Linuxowe zyskaly wiecej uwagi to szybciej bysmy doszli do funkcjonalnosci Lina polaczonej z wymienianymi zaletami windowsow ... chociaz filozofia Unixa zawsze gdzies bedzie wyznaczac bariere miedzy user-friendly, a security.

Poza tym co tu duzo gadac ... Microsoft smierdzi to i Windows tez musi, nie ma co sie zastanawiac. Owszem lubie gry pod Winde, owszem lubie Adobe Premiere, ale nigdy nie powiem, ze Windows jest OK. Microsoft to zlodzieje, ktorzy zacofali rynek komputerowy o lata swoim zasranym DOSem podczas gdy w tamtym czasie istnialy juz piekne graficzne systemy, ot chocby takie NEXTy, byly tak dobre, ze na Polibudzie Gdanskiej jeszcze kilka lat temu sie ich czesto uzywalo do normalnej pracy, a jeden NEXT nadal sluzy jako serwer. Ech, szkoda gadac, juz po ptokach.

Dobra to takie szybkie cos moze na temat ... Mysle, ze warto poswiecic na Linuxa troche czasu, dopiero wtedy mozna poznac jego mozliwosci. Z wierzchu mozna sie tylko zawiesc oczekujac od niego bycia darmowa kopia Windows ...
Awatar użytkownika
toudi
Użytkownik
Posty: 44
Rejestracja: 2004-09-27, 19:16
Lokalizacja: Poznan

Re: Windows Vs Linux

Post autor: toudi »

ech.. co do tego dosa do skomentuje to w ten sposob ze kiedys staralem sie tatusiowi pokazac ze wszystko co da sie zrobic w dosie da sie tez pod slackiem bo wyobrazcie sobie ze moj tatuncio wpadl na rownie absurdalny co horrendalny pomysl postawienia serwera sieci SMB pod dosem. sciagnal jakis update ze stronki M$ i postawil.. tyle tylko ze serwer zajmowal full pamieci :) a jak mu pokazalem ze zwykle obskorne 486 moze robic za serwer sieci windows to mu sie z kolei nie podobalo ze nie moze uruchomic NC ze swoimi menusami.. ech co za swiat :)
Awatar użytkownika
Minder
Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 2004-08-08, 15:12
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Windows Vs Linux

Post autor: Minder »

SPECTRUM, najlepiej zainstalować Slacka i samemu się przekonać ;) Poza tym ten post pachnie nadlatującym napalmem. Tylko Linux+ potrafi reklamować produkty Microsoftu - na tym forum jest to raczej niespotykane. Windows jest dobry - dla ignorantów. Hasło "serwer warty swojej ceny" jest tej samej jakości, co kampania "Get the facts" :roll: Jeśli wierzysz w hasła Microsoftu, to uwierz też w "polskie obozy zagłady" :|

toudi, przecież w mc można zrobić własne menu. Nawet możesz zaaliasować "mc" pod "nc" ;)

Rush, odnośnie problemu z mnożeniem przypomniał mi się cytat z Torvaldsa: "We all know Linux is great... It does infinite loops in five seconds." :mrgreen:
[url=http://Polish-30642126344.SpamPoison.com][img]http://pics2.inxhost.com/images/sticker.gif[/img][/url] [url=http://www.bykom-stop.avx.pl][img]http://www.bykom-stop.avx.pl/bannery/80x15.png[/img][/url]
agresor
Użytkownik
Posty: 620
Rejestracja: 2005-07-03, 21:20

Post autor: agresor »

-
Ostatnio zmieniony 2020-05-29, 11:02 przez agresor, łącznie zmieniany 1 raz.
lone_wolf

Re: Windows Vs Linux

Post autor: lone_wolf »

Rush MSDOS nigdy nie był napisany od zera przez MS. Ten system był produktem zupełnie innej firmy(niestety nie pamiętam już nazwy) którą wykupił razem z programem MS.Po dokonaniu paru kosmetycznych zmian microsoft wypuścił ten system ponownie na rynek już jako MS DOS, miałem to kiedyś w wersji 6.22 razem z norton commanderem.
Agresor pisze:Użycie w jednym zdaniu wyrazów Windows i bezpieczeństwo wiele osób uważa za drwinę..
No i słusznie uważa, MS zamiast wyciągać wnioski z tego co już było bawi się w konsole, patenty i nie wiadomo w co jeszcze. Czytałem niedawno recenzje amerykańskich betatesterów którym wpadła w ręce kompilacja Longhorna. Wniosek był taki że longhorn wcale nie jest bezp od swoich poprzedników.
Minder Twierdzisz że windows jest dobry dla ignorantów. Był u mnie w domu znajomy który już ludziom parę kompów poskładał. Postanowiłem namówić go do używania linuksa, ponieważ mam slacka więc wgrę weszło akurat to distro. Zrobiłem sobie kopie partycji linuksowej na partycję fat32, partycję z linuksem wyczyściłem i naprzód, instalacja od zera.
Po jej zakończeniu wstępna konfiguracja tj alsaconf, alsamixer, xorgconfig, dhcpcd (mam neo na routerze z wbudowanym modemem) Wiesz jak się to skończyło????. Facet wysmiał mnie oraz linuksa. Dlaczego???. Dlatego że na windowsie wszystko zrobi szybciej i łatwiej.Ludzie już nie lubią się grzebać w plikach, oni chcą włączyć kompa i najłatwiej , najszybciej zainstalować stery, oprpgramowanie i robić swoje
Awatar użytkownika
benetnash
Moderator w st. spocz.
Posty: 1467
Rejestracja: 2004-12-17, 20:09
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Windows Vs Linux

Post autor: benetnash »

dokładnie o to chodzi - przeciętny użytkownik nie chce isę bawić w konfiguracje dźwięku, grafiki, firewalla, interfejsów sieciowych etc. i dlatego dla niech windows jest lepszy (wberw pozorom jak ktoś umie się windowsem "zaopiekować" to nie ma problemów z bezpieczeństwem i wirusami) Chociaż z drugiej strony jako pierwszego linuxa miałem MDK w którym nic nie trzeba było konfigurować. Aurox pod tym wzglętem też jest dobry - konfiguratory są dość proste i oferują dużo zaawansowanych funkcji - dla zwykłego lusera są odpowiednie aczkolwiek przypłacają to zauważalną utratą szybkości (w sumie nie wiem z czego to wynika...)
[url=http://www.icpnet.pl/~benetnash/benetnash.asc]GnuPG[/url]
BeteNoire
Użytkownik
Posty: 2666
Rejestracja: 2005-03-21, 01:39
Lokalizacja: z lasu

Re: Windows Vs Linux

Post autor: BeteNoire »

Taaak. Ale żeby coś konkretnego i porządnego zrobić w tym windowsie to też trzeba go umieć w stopniu większym niż umiejętność odpalenia muzyki na WMP, przeglądania stron w IE, siedzenia na gadulcu czy zainstalowania samokonfigurującego się firewalla. A skoro przeciętny użytkownik wie gdzie kliknąć, żeby zainstalować stery do dźwięku, najnowsze DirectX (żeby mu gry dobrze chodziły), wie, że Firefox jest lepszy i nie należy używać IE (to ci trochę mniej przeciętni ;) )czy potrafi zainstalować sobie stery NVidii to jest w stanie nauczyć się gdzie kliknąć w MDK'u, Auroxie czy innej luser-friendly dystrybucji, żeby sobie podstawowe rzeczy skonfigurować. Wobec tego czas na zgłębianie niuansów Windows można poświęcić przecież na zgłębienie linuxa w kwestii - co zrobić, żeby go poprostu używać na domowym komputerze.
Popularność Windows to już nie jest kwestia jego używalności ale tego, że po prostu wszędzie go pełno (aż do obrzydzenia). Polityka reklamowa M$ zrobiła swoje. I co tam jeszcze... nie wiem, nie analizuje tego dogłębnie, ale wiem, że wszędobylskość Windows nie jest li tylko wynikiem łatwości jego obsługi i tej jakże wątpliwej przyjazności dla użytkownika :lol: .
Awatar użytkownika
Minder
Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 2004-08-08, 15:12
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Windows Vs Linux

Post autor: Minder »

lone_wolf, przykro mi to stwierdzić, ale Twój znajomy jest po prostu ignorantem ;/
Ja za to znam kilka osób, które nie lubiąc grzebać w systemie zainstalowały właśnie Slackware. Co prawda służyłem przez pierwszy tydzień jako pomoc techniczna, ale było to związane raczej z poznawaniem zasad działania systemu. Później już dawali mi spokój, gdy mieli wszystko potrzebne zainstalowane, a w razie czego wiedzieli jak uruchomić swareta.
W jedym przypadku tylko poniosłem porażkę, ale winą obarczam ambitnych crackerów z akademika, w którym znajoma miała Slacka - po prostu włamali się i rozłożyli system na drobne, bo dla nich liczył się Debian, a Slack to szajs :x Debile. W efekcie znajoma znów ma windę i problemy z wirusami i stabilnością.
[url=http://Polish-30642126344.SpamPoison.com][img]http://pics2.inxhost.com/images/sticker.gif[/img][/url] [url=http://www.bykom-stop.avx.pl][img]http://www.bykom-stop.avx.pl/bannery/80x15.png[/img][/url]
y3ti
Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 2004-11-19, 23:16
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Windows Vs Linux

Post autor: y3ti »

Minder pisze:ale winą obarczam ambitnych crackerów z akademika, w którym znajoma miała Slacka - po prostu włamali się i rozłożyli system na drobne, bo dla nich liczył się Debian, a Slack to szajs :x Debile. W efekcie znajoma znów ma windę i problemy z wirusami i stabilnością.
Zanim cos napiszesz o crackerach najpierw dowiedz sie kim sa Ci ludzie i czym sie zajmuja. Napewno nie niszczeniem komputerow. Teraz jakas glupia moda sie zrobila: hacker - ten dobry, ten od GNU i OpenSource, walczy w imie wolnosci, a cracker to ta menda co nudzi sie w domu i ludziom komputery psuje i wlamuje sie na servery. A ja glupi przez te nascie lat myslalem, ze crackerzy siedza przy debuggerze i pykaja programy oraz bawia sie w Reverse Reengineering....

Przyklad z kompilowaniem programu tez jakis nie trafny. Piszecie o propagandzie MS a sami nie podaliscie konkretow? Kompilowany pod MS .NET. W czym to bylo pisane w C#, C++ .NET? ANSI C++? Chyba ze chodzilo o ten sam program (ten sam kod zrodlowy) np. w C.

A mi okienka szybciej smigaja pod XP niz pod linuxem (KDE). Mozna korzystac z FluxBox`a, ale mozna rowniez korzystac z Win95.

Co do ludzi korzystajacych z windows. Niektorzy chca rowerem tylko pojechac z rodzina na wycieczke, badz do pracy dojechac. Wy odrazu byscie chcieli zeby po pagurkach skakali i jezdzili na jednym kole...

I lepiej niech korzystaja z windowsa, wystarczy mi jak czytam fora uzytkownikow Mandrake (Mandrivy) gdzie ciagle pojawiaja sie posty typu: "Hej jak zmienic date z konsoli bo kde mi sie odpala".

Pozatym ludzie nie sa glupi i jesli oplacalo by im sie IM przerzucic na linuksa to by sie przerzucili. Z DOS`a tez kazdy korzystal a sie na Windows przerzucili prawie wszyscy. Ja mam ladna konsole, kupe narzedzi, ktore moge laczyc jak klocki a to wszystko za pomoca jednej komendy. Mam wszystko co mi potrzeba, a czego nie ma w Windows i siedze na linuksie. Nie podobaja mi sie dystrybucje z rpm`ami, deb`ami itp. to siedze na slackware.

Kiedy wreszcie wszyscy pojma, ze nie kazdy czlowiek to programista, ludzi czytac dokumentacje i czuje sie zobowiazany wiedziec jak dziala jego system. Wiekszosc komputer traktuje jako narzedzie i chce tylko kliknac i miec gotowe - w koncu za to zaplacili ~3000 zl za swoj komputer.Im nikt nie placi, za czytanie podrecznikow i dokumentacji, a radochy z tego tez nie czerpia...
KODER.org GROUP
www.koder.org
Awatar użytkownika
benetnash
Moderator w st. spocz.
Posty: 1467
Rejestracja: 2004-12-17, 20:09
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Windows Vs Linux

Post autor: benetnash »

y3ti pisze: A mi okienka szybciej smigaja pod XP niz pod linuxem (KDE). Mozna korzystac z FluxBox`a, ale mozna rowniez korzystac z Win95.
chyba nastąpiło tujakieś nieporozumienie - sugerujesz, że używanie fluxa (a niedaj Boże wmakera lub blackboxa) jest takim samym zacofaniem jak używanie Win95? Którą wersję KDE masz bo w najnowszym zadbali o szybkość działania na znośnym poziomie.

ostatnio jak włączyłem windowsa (żeby w Age of Empires pograć :roll: ) to rzuciła mi się w oczy ogromna liczba danych jakie po uruchomieniu system zaczął swapować na dysku. Co on do ciężkiej cholery robi jak ja mogę odpalić amule, firefoxa i kilka innych klocków i praktycznie mi nie swapuje (naczy swapowanie w tej sytuacji nie jest spontaniczne tylko stopniowe więc się tego nie odczuwa)
Pozdrawiam
[url=http://www.icpnet.pl/~benetnash/benetnash.asc]GnuPG[/url]
lone_wolf

Re: Windows Vs Linux

Post autor: lone_wolf »

Minder, do diabła ,czy dla ciebie każda osoba która nie używa linuksa jest ignorantem?? Jakoś nie potrafię zrozumieć takiego podejścia ludzi.
Awatar użytkownika
Minder
Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 2004-08-08, 15:12
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Windows Vs Linux

Post autor: Minder »

y3ti pisze:Zanim cos napiszesz o crackerach najpierw dowiedz sie kim sa Ci ludzie i czym sie zajmuja. Napewno nie niszczeniem komputerow. Teraz jakas glupia moda sie zrobila: hacker - ten dobry, ten od GNU i OpenSource, walczy w imie wolnosci, a cracker to ta menda co nudzi sie w domu i ludziom komputery psuje i wlamuje sie na servery. A ja glupi przez te nascie lat myslalem, ze crackerzy siedza przy debuggerze i pykaja programy oraz bawia sie w Reverse Reengineering....
Mamy widać różne definicje. Dla mnie człowiek siedzący przy debuggerze i bawiący się w reverse engineering jest nadal hakerem. Według definicji Raymonda, haker to ktoś, kto zna pewną dziedzinę na wylot. Czy to są komputery, czy modelarstwo, czy historia Grecji. Przyjęło się jednak tym terminem określać wyłącznie komputerowców. Haker to człowiek z pasją, który poświęca czas na gromadzenie wiedzy i poznawanie swojej ukochanej dziedziny. Cracker natomiast to właśnie taka medna, która swoją wiedzę używa w niecnych celach. :x
y3ti pisze:Pozatym ludzie nie sa glupi
Zdecyduj się. Najpierw piszesz, że są (wtręt o forum Mandrivy), a potem że nie są.
Przede wszystkim ludzie są jednak leniwi i nie chce im się zmieniać, nawet jak ich gryzie.
y3ti pisze:Kiedy wreszcie wszyscy pojma, ze nie kazdy czlowiek to programista, ludzi czytac dokumentacje i czuje sie zobowiazany wiedziec jak dziala jego system. Wiekszosc komputer traktuje jako narzedzie i chce tylko kliknac i miec gotowe - w koncu za to zaplacili ~3000 zl za swoj komputer.Im nikt nie placi, za czytanie podrecznikow i dokumentacji, a radochy z tego tez nie czerpia...
Ja wiem, że tam się da wszystko pięknie wyklikać.
Jak już wcześniej napisałem znam ludzi, którzy traktując kompa jak narzędzie zainstalowali Slackware. Porównam to do kupowania młotka: Masz w OBI młotek za 5,99zł i masz młotek w sklepie z art. przemysłowymi za 30zł (cena w tym wypadku oznacza trudność zakupu, analogicznie do trudności przyzwyczajenia się do Linuksa) - który młotek kupisz? Oczywiście ten z OBI. Przyniesiesz do domu, będziesz próbował wbić gwóźdź i co? Kupa. Młotek pęknie, bo jest z żeliwa, wytapiany w formie piaskowej (jak u praludzi). Co zrobisz w tej sytuacji? Pewnie pójdziesz po drugi, a tamten dasz do reklamacji (odrzucą). Ile takich młotków kupisz, żeby pójść po ten za 30zł z porządnej stali, którego będą używać jeszcze Twoje wnuki?
Analogicznie jest z windą i Linuksem. Ludzie używają windy, bo jest taka ładna na początku, tak się wszystko szybko klika i w ogóle cud miód. Potem jak już coś się zaczyna sypać, to przeinstalują (idą po nowy młotek za 5,99), ale nie pomyślą, że coś jest nie tak. Będą dalej brnęli w szambo, bo się już przyzwyczaili i żal im tych godzin spędzonych na naukę klikania (żal kasy wydanej na poprzednie młotki - w końcu następny tylko za 5,99). Są jednak ludzie rozsądni, którzy wywalą trefny młotek i nie pójdą po następną sztukę do OBI, tylko wydadzą te 30 zeta na porządnego wbijaka, któremu najwyżej rączkę wymienią na dębową.
Dotarło?
lone_wolf pisze:Minder, do diabła ,czy dla ciebie każda osoba która nie używa linuksa jest ignorantem??
Nie. Dla mnie ignorantem jest ten, który uczepi się takiej pierdoły jak wstępna konfiguracja ("bo windows się autokonfiguruje"), a nie patrzy dalekosiężnie, że dzięki temu wiemy przynajmniej co i jak jest skonfigurowane.

Niechże sobie każdy windy używa, jak chce - to nie moja broszka. Tylko niech mi nie wmawia, że Linuksa dyskredytuje to, że trzeba na początku trochę ręki przyłożyć. Sam się wpieniam momentami, jak stawiam gdzieś Slacka od nowa, bo przydałoby się to i tamto. Wynika to tylko z tego, że nie opracowałem sobie jednolitej procedury - instalka, kernel, akcelerator, Xy, (init 4,) neostrada, alsa, cups, openoffice, mplayer etc.

Jak ktoś jest masochistą i lubi częste zwisy systemu w różnych dziwnych momentach, to już jego sprawa. Mnie się winda nie wieszała, ale zaczynała coraz wolniej działać. Poza tym Amiga mnie rozpieściła shellem i prostotą obsługi - dlatego wybrałem Slacka.

Być może to ja jestem ignorantem, ale przynajmniej mam argumenty.
Ostatnio zmieniony 2005-07-06, 16:46 przez Minder, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://Polish-30642126344.SpamPoison.com][img]http://pics2.inxhost.com/images/sticker.gif[/img][/url] [url=http://www.bykom-stop.avx.pl][img]http://www.bykom-stop.avx.pl/bannery/80x15.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
Rush
Użytkownik
Posty: 348
Rejestracja: 2005-05-18, 21:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Windows Vs Linux

Post autor: Rush »

y3ti pisze: Kompilowany pod MS .NET. W czym to bylo pisane w C#, C++ .NET? ANSI C++? Chyba ze chodzilo o ten sam program (ten sam kod zrodlowy) np. w C.
Jezeli piszesz apropo mojego programu to tak ten sam kod zrodlowy w _C_ skompilowany pod Linuksem chodzil wiele razy szybciej niz pod winda, tu jest link do niego: http://vlo.gda.pl/~rush/hugenums.c , spokojnie mozna wrzucic wszystkie znane optymalizacje, a do kompilacji pod winda wymaga chyba "default char unsigned", bo sie burzy z typami inaczej. Jak sie komus nie chce kompilowac to wersje win32 jest tutaj http://vlo.gda.pl/~rush/Hugenums.exe (oczywiscie wszystkie optymalizacje sa ON).

Niestety nie ma wbudowanego timera w programie, ale czas mozna mierzyc stoperem, np. do silni z 1000. :P
ODPOWIEDZ