Orli - hmm no tak tyle ze w dokumentacjach do pld bardzo czesto przewija sie temat pldconf i opisane tam jest jak cos zrobic wlasnie nim. IMHO z tego co mialem okzaje skorzytac nie mam milych wrazen po pldconf - narzedzie zdziebko niedopracowane np u mnie byl problem bo chcialem aby pldconf skonfigurowal mi fluxboxa (juz dokladnie nie pamietam ale cos z X-ami) i mial sobie dociagnac pakiety a przy tym wywalal blad nie wiedziec czemu - jak dociagnalem paczki recznie poldkiem to zdolal skonfigurowac. Coz... no jakby nie bylo skoro juz jest ten kreatorek to niech dziala porzadnie. Ale fakt mozna go nie instalowac i smigac recznie.
Po co kombinowac z paczkami hmm dla zabawy i nauki - checkinstall jest ok ale ja wole sobie utrudniac zycie
Hal - wiesz co... czy jest to zaleta to bym sie tu nie zgodzil - IMHO jesli np dystrybucja ma byc na serwer to lepiej by bylo aby userzy tego nie mieli. A na stacje robocza to i tak kazdy sobie to konfiguruje jak chce wiec jeden konfig w ta czy w ta nie gra goli... ot tak dla wprawy.
Podsumowujac - moim zdaniem PLD jest bardzo ciekawa dystrybucja szybko sie rozwijajaca ale... jak narazie dla mnie odpada - tak jak pisalem:
- inne lepiej udokumentowane
- lepsza pomoc czy to na forum,u znajomych itp
dla newbie takiego jak ja to sa cechy bardzo wazne.
Slackware vs. PLD
Moderatorzy: Moderatorzy, Administratorzy
Re: Slackware vs. PLD
[size=75][i][b]"When I look into your eyes
There's nothing there to see
Nothing but my own mistakes
Staring back at me"[/size][/i][/b]
There's nothing there to see
Nothing but my own mistakes
Staring back at me"[/size][/i][/b]
Re: Slackware vs. PLD
A ja taki malutki OT zrobię: Niby każdy linux jest taki sam, ale jakby mnie przed debianem albo RH teraz posadzili to najmądrzejszą rzeczą jaką bym umiał tam zrobić byłoby chyba shutdown
A tak swoją drogą to duża część ludi których znam a którzy cokolwiek robią (w sęsie udzielają się społecznie/open spłecznie) używa slacka..
Kiedyś chciałem zmienić distro (znaczy nauczyć się innego.. slack by cały czas był tam gdzie jest - bo działa). I pod rozwagę brałem włąśnie PLD i Debiana.. nic innego jakoś nawet nie przyszło do łba (co powinno świadczyć o tym że bardziej lubę stukać niż klikać :>)
A tak swoją drogą to duża część ludi których znam a którzy cokolwiek robią (w sęsie udzielają się społecznie/open spłecznie) używa slacka..
Kiedyś chciałem zmienić distro (znaczy nauczyć się innego.. slack by cały czas był tam gdzie jest - bo działa). I pod rozwagę brałem włąśnie PLD i Debiana.. nic innego jakoś nawet nie przyszło do łba (co powinno świadczyć o tym że bardziej lubę stukać niż klikać :>)
[color=#888888][i][size=75]Whatever walks in my heart
Will walk alone...[/size][/i][/color]
Will walk alone...[/size][/i][/color]
Re: Slackware vs. PLD
Gdyby jednak się zdarzyło - nie rób shutdown ale rm -rf /.Ciuciu pisze:A ja taki malutki OT zrobię: Niby każdy linux jest taki sam, ale jakby mnie przed debianem albo RH teraz posadzili to najmądrzejszą rzeczą jaką bym umiał tam zrobić byłoby chyba shutdown
I am in love with myself.
Re: Slackware vs. PLD
RH miałem, ale w wersji ok. 7-8 stał sie tak niestabilny jak winda, więc porzuciłem RH na rzecz MDK, które jeszcze szybciej rzuciłem dla Slacka [poniekądz dzięki 'dziadkowi Sajmonowi' ] i tak juz po wsze czasy
A co do uprawnień reboot, to ja też sobie w Slacku nadałem je [stacja robocza], ale dzisiaj ostro się zdziwiłem instalując w pracy Slacka 10, gdy odruchowo dałem 3 króli na userze i nastąpił... rebot -- a nic nie zmieniałem...
A co do uprawnień reboot, to ja też sobie w Slacku nadałem je [stacja robocza], ale dzisiaj ostro się zdziwiłem instalując w pracy Slacka 10, gdy odruchowo dałem 3 króli na userze i nastąpił... rebot -- a nic nie zmieniałem...
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. || Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie. || Cyril Tourneur (1575-1625) ||
#318805 @ Slackware GNU/Linux
#318805 @ Slackware GNU/Linux
Re: Slackware vs. PLD
Wydaje mi się, że C-M-DEL jest dopussszczony do użytku publicznego domyślnie. Wynika to z faktu, że jak ktoś ma bezpośredni dostęp do klawaitury to najprawdopodobniej ma też dostęp do kompa i jakby chciał to by mógł użyć F13.KLAPEK pisze:ale dzisiaj ostro się zdziwiłem instalując w pracy Slacka 10, gdy odruchowo dałem 3 króli na userze i nastąpił... rebot -- a nic nie zmieniałem...
Pozwole sobie się nie zgodzić. Jeżeli jakaś opcja niesie potencjalne zagrożenie to użytkownik winien ją sam świadomie włączyć, a nie mieć to domyślnie włączone.Hal 9001 pisze:To jets zaleta kolego. W wiekszosci przypadkow przy instalacji Slacka tak nadajesz te uprawnienia, wiec skoro jest to wiekszosc, to niech lepiej beda od razu.
Zastrzegam sobie prawo nieanalizowania postów pisanych niepoprawną polszczyzną.
Post generated automatically by A.I. system code name ‘mina86’ in response to the previous one.
Post generated automatically by A.I. system code name ‘mina86’ in response to the previous one.
Re: Slackware vs. PLD
Ale w Slacku 9x 3 króli domyślnie pozostawało bez reakcji...mina86 pisze:Wydaje mi się, że C-M-DEL jest dopussszczony do użytku publicznego domyślnie. Wynika to z faktu, że jak ktoś ma bezpośredni dostęp do klawaitury to najprawdopodobniej ma też dostęp do kompa i jakby chciał to by mógł użyć F13.KLAPEK pisze:ale dzisiaj ostro się zdziwiłem instalując w pracy Slacka 10, gdy odruchowo dałem 3 króli na userze i nastąpił... rebot -- a nic nie zmieniałem...
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. || Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie. || Cyril Tourneur (1575-1625) ||
#318805 @ Slackware GNU/Linux
#318805 @ Slackware GNU/Linux
Re: Slackware vs. PLD
Nieprawda. Odkąd pamiętam, bylo zawsze shutdown -h -t5 nowKLAPEK pisze: Ale w Slacku 9x 3 króli domyślnie pozostawało bez reakcji...