Slackware 10.2
Moderatorzy: Moderatorzy, Administratorzy
Slackware 10.2
Jak w temacie mam zostac przy 10.0 czy zaistalowac 10.2 ...
napiszcie ktora wersje bardziej polecacie ?
napiszcie ktora wersje bardziej polecacie ?
My against world ...
[url=http://dziecineostrady.prv.pl][img]http://img528.imageshack.us/img528/3311/dn9ar.png[/img][/url]
[url=http://dziecineostrady.prv.pl][img]http://img528.imageshack.us/img528/3311/dn9ar.png[/img][/url]
Re: Slackware 10.2
Ja zainstalowałem sobie 10.1 i jestem Bradzo Zadowolony. Wogóle Slackware to pierwsza dystrybucja która działa normalnie
Pozdrawiam.
oSA
Pozdrawiam.
oSA
Wszystko na temat dostępu do internetu przez sieci komórkowe (HSDPA, EDGE, GPRS) oraz WiFi, WiMax, CDMA [url=http://www.bez-kabli.pl/]Bez-kabli.pl[/url]
Re: Slackware 10.2
Sidu, myśl, człowieku, myśl.
Nowe oprogramowanie warto jest zawsze mieć z dwóch głównych powodów: 1. bugfixy, 2. poprawa funkcjonalności.
Slacka się nie reinstaluje, tylko uaktualnia. Kropka.
Nowe oprogramowanie warto jest zawsze mieć z dwóch głównych powodów: 1. bugfixy, 2. poprawa funkcjonalności.
A ja mam aktualizowanego currenta, który na chwilę obecną równy jest wersji 10.2 i też jestem zadowolony.osa pisze:Ja zainstalowałem sobie 10.1 i jestem Bradzo Zadowolony
Slacka się nie reinstaluje, tylko uaktualnia. Kropka.
Re: Slackware 10.2
A ja mam 9.0 i też jest dobrze
+ sporo nowych bibliotek potrzebnych gdzieś po drodze.
Też się zastanawiałem nad currentem, ale jak przebiega np przejście z xfree do xorg i w ogóle, czy warto ruszać skoro działa, a po aktualizacji, zawsze gdzieś coś nie tak.
Na razie nie chce mi się grzebać i jest jak jest
+ sporo nowych bibliotek potrzebnych gdzieś po drodze.
Też się zastanawiałem nad currentem, ale jak przebiega np przejście z xfree do xorg i w ogóle, czy warto ruszać skoro działa, a po aktualizacji, zawsze gdzieś coś nie tak.
Na razie nie chce mi się grzebać i jest jak jest
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. || Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie. || Cyril Tourneur (1575-1625) ||
#318805 @ Slackware GNU/Linux
#318805 @ Slackware GNU/Linux
Re: Slackware 10.2
BeteNoire jakbym umial to bym zaktualisowalo ale narazie nie umiem wiec zostaje przy reinstalacjiSlacka się nie reinstaluje, tylko uaktualnia.
My against world ...
[url=http://dziecineostrady.prv.pl][img]http://img528.imageshack.us/img528/3311/dn9ar.png[/img][/url]
[url=http://dziecineostrady.prv.pl][img]http://img528.imageshack.us/img528/3311/dn9ar.png[/img][/url]
Re: Slackware 10.2
PS. Co nowe nie znaczy lepsze
My against world ...
[url=http://dziecineostrady.prv.pl][img]http://img528.imageshack.us/img528/3311/dn9ar.png[/img][/url]
[url=http://dziecineostrady.prv.pl][img]http://img528.imageshack.us/img528/3311/dn9ar.png[/img][/url]
Re: Slackware 10.2
No to albo "dobrze" się gada z Sad'em, bo on też z Zabrza (mówiąc dobrze miałem na myśli dobre o,5) albo się podmontowuje pierwszą płytkę ze slackiem i wpisujeSidu pisze:BeteNoire jakbym umial to bym zaktualisowalo ale narazie nie umiem wiec zostaje przy reinstalacjiSlacka się nie reinstaluje, tylko uaktualnia.
Kod: Zaznacz cały
cat /mnt/cdrom/UPGRADE |more
Pozdrawiam
"Lepiej być ambitnym, a nie tylko tak sądzić" @ NumerRaz
Re: Slackware 10.2
hmmm jakos z angielskim sobie radze.... nie mowie ze jest zle tylko uczylem sie przez 7 lat niemieckiego ALe daje rade
My against world ...
[url=http://dziecineostrady.prv.pl][img]http://img528.imageshack.us/img528/3311/dn9ar.png[/img][/url]
[url=http://dziecineostrady.prv.pl][img]http://img528.imageshack.us/img528/3311/dn9ar.png[/img][/url]
Re: Slackware 10.2
Prawie nie zauważysz przejścia. Jedynie plik konfiguracyjny się inaczej nazywa (XF86Config[-4] i xorg.conf) i dwa narzędzia do konfiguracji zmienią nazwy, odpowiednio xf86cfg na xorgcfg i xf86config na xorgconfig.KLAPEK pisze:Też się zastanawiałem nad currentem, ale jak przebiega np przejście z xfree do xorg i w ogóle,
Parę pakietów faktycznie będziesz musiał doinstalować, ale nie jest tak źle.KLAPEK pisze:czy warto ruszać skoro działa, a po aktualizacji, zawsze gdzieś coś nie tak.
Na razie nie chce mi się grzebać i jest jak jest
-zsh
#!/bin/bash
#!/usr/bin/perl -w
#!/bin/bash
#!/usr/bin/perl -w
Re: Slackware 10.2
No cóż, taka natura Slacka, że trzeba go umieć kontrolować. "Samosię" nie zrobi, trzeba niekiedy przejrzeć confy i pozmieniać to co jest nie tak.KLAPEK pisze:czy warto ruszać skoro działa, a po aktualizacji, zawsze gdzieś coś nie tak.
Re: Slackware 10.2
i tu się zgodze ja mama zainstalowanego slacka 10.2 więc nic nie moge powiedzieć o starszych wersjach, ale moge powiedziec, że jest lepszy od innych dystrybucji które posiadałem(SuSe, Mandriva 2006 PP, CentOS). PozdrawiamoSA pisze:Slackware to pierwsza dystrybucja która działa normalnie
Re: Slackware 10.2
Mi osobiście ciężko ustosunkować się co do stopnia "lepszości" ,bo raczej nie jestem kompetentny z powodu braku wiedzy.moge powiedziec, że jest lepszy od innych dystrybucji które posiadałem(SuSe, Mandriva 2006 PP, CentO
Emocjonalnie sprawę traktując ,do SuSe i Mandriwy nigdy nie czułem pożadania (choć miałem je... na dysku) - one są takie przeciętne, bez charakteru nie mają w sobie tego... "czegoś"-, choć są atrakcyjne (wizualnie). Znaczący, jednak w cale nie łatwy związek miałem z Fedorą (były to piękne chwile... ). Spokojna, nie krzycząca z dobrego domu, (reputacja jej starszego brata sprawiła, że w około niej było wielu zainteresowanych) brak nachalności z jej strony połączony ze sporą samodzielnością, ośmielił mnie w stosunku do spraw o które bym się nie podejrzewał. To na jej ciele -pierwszy raz w życiu- biegającym gorączkowo wzrokiem, analizowałem strukturę katalogów. Miałem oczywiście przed nią inną...to jest inny system, ale tamto było tylko znajomoscią przez "okno".
Z czasem niestety, zaczęła mi doskwierać jej opieszałość w niektórych sprawach - to, że zastanawiała się przed podjęciem wspólnych decyzji czy działań -a ja w tym czasie czekałem.
W tym momencie w moim życiu pojawił się Slackware. Podchodziłem do niego nie ufnie ( miał opinię trudnego we współpracy). Mówiono, że nawet samo przyjęcie go pod swój dach jest ciężką próbą. Przez to jednak przebrneliśmy w miarę płynnie. Z początku nie wiedziałem jak do niego dotrzeć, a on już na starcie pokazywał mi jedynie swoje czarne oblicze. Mimo wszystko nie zrezygnowałem, a on widząc me starania, po dopieszczeniu (pliku konfiguracyjnego X-ow) wita mnie teraz za każdym razem tak kolorowo jak tylko umie i zaskakuje szybkością działania.
Na codzień nie jest łatwo. Zdarzają się kłótnie, nie raz poleci o "słowo" za dużo. Jednak trwam.
"Komputery są takie frustrujące" -Brian Ward autor książki "Jak działa Linux".
Re: Slackware 10.2
Wyczuwam delikatną nutkę poezji?
Mam drobne pytanie natury kosmetycznej. Mój Slack zaczynał od wersji 10.0, aktualizuję go cały czas do currenta. Czyli właściwie jak mam o nim mówić? 10.2 czy current? /etc/slackware-version mówi 10.2.
Mam drobne pytanie natury kosmetycznej. Mój Slack zaczynał od wersji 10.0, aktualizuję go cały czas do currenta. Czyli właściwie jak mam o nim mówić? 10.2 czy current? /etc/slackware-version mówi 10.2.
[url=http://userbars.org][img]http://img89.imageshack.us/img89/9140/brainpng1ug.png[/img][/url]
To nie był kwadrat. To było koło o charakterze prostokąta.
To nie był kwadrat. To było koło o charakterze prostokąta.
Re: Slackware 10.2
Pieknie piszesz. Może kiedyś doczekamy się twojej ksiązki ? Sam od niedawna mam slacka i pewnie przy nim zostane. Jednak w poszukiwaniu distro w sam raz dla mnie najgorsze wspomnienia mam z Fedoa Core 4. Do tej pory jak słyszę tę nazwe to mnie ciarki przechodzą. W przypływie złości na jej toporność pozbyłem sie jej i od tamtej pory śpie spokojnie wiedząc, że mój komp jest obłógiwany przez slacka.3HaanG pisze:Mi osobiście ciężko ustosunkować się co do stopnia "lepszości" ,bo raczej nie jestem kompetentny z powodu braku wiedzy.moge powiedziec, że jest lepszy od innych dystrybucji które posiadałem(SuSe, Mandriva 2006 PP, CentO
Emocjonalnie sprawę traktując ,do SuSe i Mandriwy nigdy nie czułem pożadania (choć miałem je... na dysku) - one są takie przeciętne, bez charakteru nie mają w sobie tego... "czegoś"-, choć są atrakcyjne (wizualnie). Znaczący, jednak w cale nie łatwy związek miałem z Fedorą (były to piękne chwile... ). Spokojna, nie krzycząca z dobrego domu, (reputacja jej starszego brata sprawiła, że w około niej było wielu zainteresowanych) brak nachalności z jej strony połączony ze sporą samodzielnością, ośmielił mnie w stosunku do spraw o które bym się nie podejrzewał. To na jej ciele -pierwszy raz w życiu- biegającym gorączkowo wzrokiem, analizowałem strukturę katalogów. Miałem oczywiście przed nią inną...to jest inny system, ale tamto było tylko znajomoscią przez "okno".
Z czasem niestety, zaczęła mi doskwierać jej opieszałość w niektórych sprawach - to, że zastanawiała się przed podjęciem wspólnych decyzji czy działań -a ja w tym czasie czekałem.
W tym momencie w moim życiu pojawił się Slackware. Podchodziłem do niego nie ufnie ( miał opinię trudnego we współpracy). Mówiono, że nawet samo przyjęcie go pod swój dach jest ciężką próbą. Przez to jednak przebrneliśmy w miarę płynnie. Z początku nie wiedziałem jak do niego dotrzeć, a on już na starcie pokazywał mi jedynie swoje czarne oblicze. Mimo wszystko nie zrezygnowałem, a on widząc me starania, po dopieszczeniu (pliku konfiguracyjnego X-ow) wita mnie teraz za każdym razem tak kolorowo jak tylko umie i zaskakuje szybkością działania.
Na codzień nie jest łatwo. Zdarzają się kłótnie, nie raz poleci o "słowo" za dużo. Jednak trwam.
power of proof
Re: Slackware 10.2
ta...11 zgłoskowcem o linuksach:Może kiedyś doczekamy się twojej ksiązki Very Happy ?
Nowego kernela kompilowanie
może nie być aż tak trudnym zadaniem
dzięki chwilom, które na to poświęcisz
ogrom wiedzy zachowasz w pamięci
gdy coś spieprzysz to nie porzucaj chęci
"Komputery są takie frustrujące" -Brian Ward autor książki "Jak działa Linux".