W tym miejscu zapraszamy Was do współpracy. Czekamy na propozycje, sugestie i rady.
Moderatorzy zatroszczą się o to, by najlepsze teksty trafiły do FAQ.
jeśli mówisz o archiwach tar.gz to mozesz je bez przeszkód usunać ...
...co do katalogu /usr/src/linux2.X.Y to przy kompilacji urzywana jest tylko aktualne jadro (podlinkowane do /usr/src/linux) ...stare nie są potrzebne (chyba że wnukom się bedziesz chwalił że 2.2 kompilowałes )
Slackware Current - Kernel 2.6.18 - Xfce - - Aterm - Kadu
_______________________________________
Registered Linux User 363857 :D
INSTALLING the kernel :
(...)
Do NOT use the /usr/src/linux area! This area has a (usually incomplete) set of kernel headers that are used by the library header files. They should match the library, and not get messed up by whatever the kernel-du-jour happens to be.
No wiec gdzie powinno sie/prawidlowo/lepiej rozpakowac zrodla ? /opt ?
Gdziekolwiek, chociażby do /usr/src/linux-2.X.Y i potem dopiero po zainstalowaniu jakoś to podlinkowywać czy coś, tyle że jest to baaaaaaardzo uciążliwe (np. wymusza rekompilacje całego jądra), a osobiście nigdy nie spotkałem się z jakimikolwiek kłopotami.. Zasadniczo isotne jest coby zaraz po skompilowaniu, zainstalować nowy kernel i zrestartować kompa, a w nieużywanie "/usr/src/linux area" warto się bawić jedynie przy dużych skokach w wersji..
Zastrzegam sobie prawo nieanalizowania postów pisanych niepoprawną polszczyzną.
Post generated automatically by A.I. system code name ‘mina86’ in response to the previous one.
wygodnie jest zainstalować przed kompilacją paczkę Slackową kernel-source, a jeśli chcemy przywrócić katalogi do stanu pierwotnego tzn. takiego po odpakowaniu źródeł kernela wydajemy polecenie make mrproper - uwaga usunie to config kernela czyli plik .config, jakby powyzucac te komentarze typu:
jakieś różne dziwne nieistotne rzeczy >
to mzoe dało by sie powoli cos z tego zrobić zresztą Skyscraper nad tym panuje
"Spróbuj zapalić maleńką świeczkę zamiast przeklinać ciemność."
Konfucjusz
Ja tam pierwsze kroki stawialem na http://www.inet.ll.pl i ogolnie juz udalo mi sie zmienianie jadrow na forum jest dopisane pare problemow glownie z *tc ktore paru osobom krzaczylo blad przy odpalaniu rc.hfsc Wiec jakby co wstapcie tam
Ostatnio zmieniony 2005-04-20, 06:49 przez luka5z, łącznie zmieniany 1 raz.
hi all,
dodam tylko o bardzo przydatnej opcji o ktorej nie ma zazwyczaj na faq/tut tego typu a mianowicie jesli chcemy zrobic upgrade jajka a chcemy wykorzystac stary cfg to trzeba go skopiowac do katalogu z nowymi zrodelkami a nastepnie zamiast "make menuconfig" zapodac "make oldconfig" ... kiedys sporo sie tego naszukalem i moze sie komus przydac.
btw : jajka z serii 2.6.x kompiluje sie bez make dep czyli :
make config || menuconfig || oldconfig
make bzImage
make modules
make modules_istall
make install ...
natomiast make clean czysci pozostalosci po kompilacji
sorki jesli w czyms powtarzam kogos
pozdrawiam
Co do tego czy źródła powinny zostać rozpakowane do /usr/src/linux czy w inne miejsce to ostatnio wyczytałem cos na ten temat. Z tego co wyczytałem chodzi mianowicie tak naprawdę o bibliotekę glibc, gdyż zawsze integruje się ona z nagłówkami jądra, na którym jest kompilowane i chodzi właśnie o te nagłówki. Po instalacji glibc powinny się one znajdować w /usr/include/linux i /usr/include/asm (oraz /usr/include/asm-generic na nowszych systemach). Glibc odwołuje się to tych nagłówków jądra, na których glibc skompilowano. Niekiedy zamiast tych katalogów są tam dowiązania symboliczne do odpowiednich katalogów w źródłach w /usr/src/linux. Mając takie dowiązania można doprowadzić do potencjalnie niebezpiecznej sytuacji, gdyż po aktualizacji jądra dochodzi także to aktualizacji części nagłówków glibc. Tyle, że samo glibc nic o tym nie wie.W efekcie może dojść przez to do konfliktów nagłówków i trudnych do przewidzenia awarii w nowo kompilowanych programach. Jeżeli w /usr/include są wyżej wymienione katalogi a nie dowiązania to spokojnie można trzymać źródła w /usr/src/linux.
Mniej więcej tyle zapamiętałem. Nie wiem czy rzeczywiście o to chodzi czy nie, ale jeśli nie to niech ktoś mnie poprawi. Wyczytałem to w Linux+ z tego roku w numerze chyba 1/2005 w dziale "Sztuczki i kruczki", gdyby ktoś potrzebował tej informacji.
wszystko fajnie, rzetelne artykuły (i bardzo potrzebne zarazem), ale czy mógłby ktoś jeszcze dopisac, co należy wpisac do lilo w linijce VGA=...? w najnowszych jądrach (czyt. >= 2.6.11.10) trzeba tam wpisac wartośc szestnastkową - podobno. ale jaką??? [/code]
nie trzeba, ostatnio jechalem na jadrze 2.6.11.11 i nic nie musialem wpisywac
u Ciebie zapewne jest problem z frambufferem, poszukaj na forum ostatnio ktos mial podobny problem