Powrót z "U"
Moderatorzy: Moderatorzy, Administratorzy
Powrót z "U"
Pozdrowienia od usera, który od Slacka zaczynał (i dobrze mu zrobiło).
Ostatnio siedziałem na Ubuntu (tak, wiem, ), w sumie z lenistwa i pośpiechu (nowy lap), ale chciałem toto zobaczyć, żeby innego ludzia trochę ponawracać i wiedzieć co i jak.
Ale po 5 miesiącach mam już dość. Niedługo (chyba od nowego rocku) wracam na łono Slacka, bo zgłupieć można w tym afrykańśkim buszu .
Qrcze jakoś w Slacku człowiek był na bieżąco ze wszystkim... a tutaj srynaptic, sraptitude - zero myślenia, taki lepszy Winux. A ja bym sobie jakieś jajko... albo cuś...
Ostatnio siedziałem na Ubuntu (tak, wiem, ), w sumie z lenistwa i pośpiechu (nowy lap), ale chciałem toto zobaczyć, żeby innego ludzia trochę ponawracać i wiedzieć co i jak.
Ale po 5 miesiącach mam już dość. Niedługo (chyba od nowego rocku) wracam na łono Slacka, bo zgłupieć można w tym afrykańśkim buszu .
Qrcze jakoś w Slacku człowiek był na bieżąco ze wszystkim... a tutaj srynaptic, sraptitude - zero myślenia, taki lepszy Winux. A ja bym sobie jakieś jajko... albo cuś...
[url=http://www.gnu.org/fun/jokes/error-haiku.html]Three things are certain: / Death, taxes, and lost data. / Guess which has occurred.[/url]
[img]http://slackware.com/~msimons/slackware/grfx/shared/divineSW.gif[/img]
[img]http://slackware.com/~msimons/slackware/grfx/shared/divineSW.gif[/img]
Re: Powrót z "U"
Gratulacje za nawrócenie
Re: Powrót z "U"
Twardy zawodnik... Wytrzymales 5 miesiecy; nic tylko pogratulowacdefault pisze:Ale po 5 miesiącach(..)
#358274
http://www.prook.net
http://www.prook.net
Re: Powrót z "U"
Jak Ci w zyciu zacznie braknac czasu to docenisz pewne automatyzmy latwych dystrybucji.default pisze:w Slacku człowiek był na bieżąco ze wszystkim... a tutaj srynaptic, sraptitude - zero myślenia, taki lepszy Winux.
Btw. moze to tekst to Slackware Advo-cacy, ale moja dziewczyna powiedziala ostatnio cos takiego: "Jakos nie lubie tego Ubuntu, robie robie i nic mi nie wychodzi, w tym Slackware przynajmniej wiedzialam, ze jak sie postaram to mi wyjdzie"
Re: Powrót z "U"
Kiedyś miałem sobie XP i Slackware ale po jakimś czasie miejsca na dysku mi brakowało więc pozbyłem się XP. Pomyślałem sobie że skoro mam mieć tylko Linuksa na dysku to jakiegoś prostego i miłego dla użytkownika wiec padło na Ubuntu. Po kilku dniach stwierdziłem że to distro jest bardzo wolne więc zacząłem grzebać w plikach startowych oczywiście jakimś graficznym konfiguratorkiem ale za dużej różnicy nie było. W końcu postanowiłem skompilować własnoręcznie jądro i tym sposobem przerzuciłem się na ArchLinuksa
Re: Powrót z "U"
Automatyczne.. tak, ale ile czasu trzeba poświęcic, żeby to zadziałało elegancko? (elegancko, nie tak, jak działa out of box - bez gcc, make i develi... ) Miałem Ubuntu przez tydzień, czy dwa, miało to być distro dla siostry.. ale jak się wziąłem za konfigurację, to wyszło na to, że odstała swoje konto na Slacku
Samo słowo ubuntu pochodzi z języka Zulu i oznacza człowieczeństwo wobec innych, choć niektórzy tłumaczą je jako "nie potrafię skonfigurować Slackware"
Re: Powrót z "U"
Ja miałem kilka miechów i to distro tylko z początku jest fajne.
Z czasem zaczyna wkur*ać
Z czasem zaczyna wkur*ać
Re: Powrót z "U"
Nie gratulować cierpliwości, tylko dziewczyny. BeteNoire, gdzie takie dziewuchy są? Ja chcę taką jedną, tylko jedna! Proszę!BeteNoire pisze:moja dziewczyna powiedziala ostatnio cos takiego: "Jakos nie lubie tego Ubuntu, robie robie i nic mi nie wychodzi, w tym Slackware przynajmniej wiedzialam, ze jak sie postaram to mi wyjdzie"
Error 404 - footer not found
Re: Powrót z "U"
Oj trudno je znaleźć. Ale SĄ!
Ps. powodzenia
Ps. powodzenia
Re: Powrót z "U"
Slackware u mnie po raz pierwszy od miesiąca! I już więcej nic innego! Ubuntu może być, ale dla tych, którzy wolą wygodę.
Re: Powrót z "U"
To Slackware jest niewygodnyfuzioGuru pisze:(...)Ubuntu może być, ale dla tych, którzy wolą wygodę.
Jak dla mnie jest najwygodniejszy za wszystkich testowanych distro ( a kilka ich było...).
Nic nie robi się samo, ale to dobrze, bo jak zrobisz tak masz czyli poziom komfortu zależy tylko od Twoich umiejętności.
Pozdr.
UNIX is basically a simple operating system, but you have to be a genius to understand the simplicity.
-- Dennis Ritchie
Linux Registered User #419452
-- Dennis Ritchie
Linux Registered User #419452
Re: Powrót z "U"
Default miałem identycznie - ponad 5 miechów temu zamieniłem Slacka na Ubuntu, trwałem tak długo przy tym klonie Debka tylko i wyłącznie z lenistwa ale tydzień temu powiedziałem dość wracam do sprawdzonego systemu.
Sam nie wiem co mnie wtedy pokusiło z tym Ubuntu - chyba tylko dlatego go zainstalowałem bo mi przysłali płytki do domu
edit: ups mój pierwszy post także witam wszystkich, chociaż zaglądam tu już od bardzo dawna co widać po dacie rejestracji
Sam nie wiem co mnie wtedy pokusiło z tym Ubuntu - chyba tylko dlatego go zainstalowałem bo mi przysłali płytki do domu
edit: ups mój pierwszy post także witam wszystkich, chociaż zaglądam tu już od bardzo dawna co widać po dacie rejestracji
Ostatnio zmieniony 2006-12-19, 10:31 przez lynks, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Powrót z "U"
Ja se wziąłem zainstalowałem i:lynks pisze:Sam nie wiem co mnie wtedy pokusiło z tym Ubuntu - chyba tylko dlatego go zainstalowałem bo mi przysłali płytki do domu
-nie można przejśc do konsoli
-nie działa su
-jak chciałem coś zainstalować to trza było repozytoria pakietów dodawać
2 dni po instalacji użyłem tych płyt do zabawy w swata z kolegami
EDIT: TA DYSTRYBUCJA MNIE CZEGOŚ NAUCZYŁA
[center]Doceniaj brak GUI dostęp do terminalna to że jesteś rootem i że wpełni panujesz nad systemem!!![/center]
Ostatnio zmieniony 2006-12-19, 18:11 przez swiftgeek, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Powrót z "U"
Odkad pracuje i studiuje zaocznie nie mam praktycznie czasu na "zabawe" z komputerem w konfigurowanie ustawianie itd., wiec wybor padl na suse i mi to odpowiadam. Slackware jest dobry ale troche za dlugo trzeba go doprowadzac to optymalnego dzialnia (w moim przypadku automatyzacja) wiec uzywam suse.BeteNoire pisze:Jak Ci w zyciu zacznie braknac czasu to docenisz pewne automatyzmy latwych dystrybucji.