Wasz stopień uzależnienia od windy
Moderatorzy: Moderatorzy, Administratorzy
- mastertoy
- Użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 2007-12-01, 16:12
- Lokalizacja: Black Mesa Research Facility
Wasz stopień uzależnienia od windy
Witam
Jaki jest Wasz stopień uzależnienia od windowsa (chodzi mi o desktop)?
Czy macie winde na dysku jako drugi system?
Czy macie na linuxie zainstalowane Wine lub inny emulator M$?
Jeśli tak, to po co?
Jaki jest Wasz stopień uzależnienia od windowsa (chodzi mi o desktop)?
Czy macie winde na dysku jako drugi system?
Czy macie na linuxie zainstalowane Wine lub inny emulator M$?
Jeśli tak, to po co?
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Tak mam XP zainstaowany dlatego że brat potrzebuje ten system bo musi jakieś programy do nauki elektrotechniki uruchamiać A z wine nie próbowałem jeszcze, narazie mi obecnośc drugiego systemu nie przeszkadza
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Nie posiadam na dysku żadnego systemu Microsoftu, z Wine również nie korzystam. Kiedyś używałem go jedynie z ciekawości i sprawdzania co na nim pójdzie.
http://wiki.linux.pl
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
A ja posiadam winxp na VMware do uruchamiania szybko niektórych programów.
Używam też wine i cedege - zwłaszcza do uruchamiana Warcrafta (chodzi idealnie).
Niedługo jednak będę musiał zainstalować "normalnie" xpka bo ciągnie mnie do jednej mocno wymagającej gry i tutaj VMware się nie sprawdzi.
Poza rozrywką (i czasem koniecznością) nie czuję potrzeby używania tego sytestemu (zaprzyjaźniłem się już naszym Pingwinem ).
Używam też wine i cedege - zwłaszcza do uruchamiana Warcrafta (chodzi idealnie).
Niedługo jednak będę musiał zainstalować "normalnie" xpka bo ciągnie mnie do jednej mocno wymagającej gry i tutaj VMware się nie sprawdzi.
Poza rozrywką (i czasem koniecznością) nie czuję potrzeby używania tego sytestemu (zaprzyjaźniłem się już naszym Pingwinem ).
W3 rulez ;D
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Mojej windy używam do uruchamiania programów związanych ze studiami (matlab czasem spice, częściej medieval total war oraz oblivion).
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Windows ma jedną niepodważalna zaletę, GRY pisane na niego i tylko ze względu na to jeszcze go nie wywaliłem
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Nie tylko gry, ale i oprogramowanie do obsługi zewnętrznych sprzętów/urządzeń.
Nie ma rzeczy niemożliwych dla kogoś, kto nie musi ich zrobić sam.
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Racja, od razu przypomniałem sobie drukarke którą kiedyś chciałem zainstalować na Linuxie, aż mi się włos nagłowie zjeżyłdarjerz pisze:Nie tylko gry, ale i oprogramowanie do obsługi zewnętrznych sprzętów/urządzeń.
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
a ja sie wylamie - jako desktopa (oraz laptopa ) uzywam tylko windowsa. o ile linux jest idealny jako system na serwer itp, to prywatnie, do wlasnego uzytku, windows jest znacznie wygodniejszy. sorry, ale w domu chce miec system ktory po prostu dziala, nie trzeba sie bawic zeby odpalic grafike, drukarke i myszke na usb itp (i ktory jest prostszy i przyjazniejszy w obsludze - dowodem jest np. to forum - tysiace postow z pytaniami i problemami jak cos zrobic, bo nie chce dzialac ). zasadniczo sa ludzie, ktorych takie grzebanie cieszy, ale ja najbardziej cenie swoj wlasny spokoj i wygode
podkreslam - w pracy, gdy chodzi o niezawodnosc, wydajnosc itp to tylko linux (no chyba, ze klient sobie zyczy inaczej ), ale prywatnie windows jest znacznie bardziej 'oswojony'
a w ogole to proponuje zakonczyc ten temat, bo za chwile zacznie sie kolejna swieta wojna o wyzszosci swiat bozego narodzenia nad wielkanoca
i jeszcze jedna uwaga - strasznie mnie to wkurza u 'zatwardzialych linuksowcow' - pisanie winda i w inny sposob patrzenie z pogarda na tych, ktorzy w swojej glupocie tudziez zacofaniu maja czelnosc uzywac czegos innego niz linux, a zwlaszcza jakiegokolwiek produktu firmy z redmond... zachowanie jak mlodziez wszechpolska - tylko my mamy racje, a inni sa zalosni i niegodni. tylko czekac, az wyjda na ulice pochody linuksiarzy z transparentami 'uzywajcie windy w domu, po kryjomu'
p.s. dopiero teraz zauwazylem - zalozyciel watku dolaczyl do forum wczoraj
podkreslam - w pracy, gdy chodzi o niezawodnosc, wydajnosc itp to tylko linux (no chyba, ze klient sobie zyczy inaczej ), ale prywatnie windows jest znacznie bardziej 'oswojony'
a w ogole to proponuje zakonczyc ten temat, bo za chwile zacznie sie kolejna swieta wojna o wyzszosci swiat bozego narodzenia nad wielkanoca
i jeszcze jedna uwaga - strasznie mnie to wkurza u 'zatwardzialych linuksowcow' - pisanie winda i w inny sposob patrzenie z pogarda na tych, ktorzy w swojej glupocie tudziez zacofaniu maja czelnosc uzywac czegos innego niz linux, a zwlaszcza jakiegokolwiek produktu firmy z redmond... zachowanie jak mlodziez wszechpolska - tylko my mamy racje, a inni sa zalosni i niegodni. tylko czekac, az wyjda na ulice pochody linuksiarzy z transparentami 'uzywajcie windy w domu, po kryjomu'
p.s. dopiero teraz zauwazylem - zalozyciel watku dolaczyl do forum wczoraj
Ostatnio zmieniony 2007-12-02, 18:00 przez ondreyos, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Mnie również z tym, że osób, które tak pogardliwie odnoszą się do Windowsa nazywam PWL.ondreyos pisze:strasznie mnie to wkurza u 'zatwardzialych linuksowcow' - pisanie winda
Co do Windowsa to od ok 2 tygodni, po ponad rocznej przerwie, znowu się na moim dysku. Za miesiąc stanie się niepotrzebny i jego miejsce zajmie... coś się tam znajdzie.
UNIX is basically a simple operating system, but you have to be a genius to understand the simplicity.
-- Dennis Ritchie
Linux Registered User #419452
-- Dennis Ritchie
Linux Registered User #419452
- mastertoy
- Użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 2007-12-01, 16:12
- Lokalizacja: Black Mesa Research Facility
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
To kiedy dołączyłem do forum chyba nie ma znaczenia
Pisze "winda" bo nie lubie Windowsa (jako systemu operacyjnego), natomiast do użytkowników tego systemu nic nie mam
Pisze "winda" bo nie lubie Windowsa (jako systemu operacyjnego), natomiast do użytkowników tego systemu nic nie mam
- Sad Mephisto
- Administrator
- Posty: 2824
- Rejestracja: 2004-05-22, 13:24
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Offtopic:
O! Polska wersja urbandictionary.com! Jak miłolargo3 pisze:nazywam PWL.
[i]Thank you for noticing this notice. Now that you've noticed this notice, you may have noticed that this notice is noticably unnoticable.
$ python -c "print int(''.join(map(lambda x: str(len(x)),'Kto z woli i myśli zapragnie Pi spisać cyfry ten zdoła.'.split())))/1e+10"[/i]
$ python -c "print int(''.join(map(lambda x: str(len(x)),'Kto z woli i myśli zapragnie Pi spisać cyfry ten zdoła.'.split())))/1e+10"[/i]
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
no nie pisalem tego jako zarzutu, tylko troche wyjasnia - pewien brak jeszcze oglady i...hmmm...lekki nadmiar energii, ktora trzeba koniecznie spozytkowac, jakos na forum zaistniecTo kiedy dołączyłem do forum chyba nie ma znaczenia
a co do windy - trzymajac sie analogii do mlodziezy wszechpolskiej - mozna np. nie lubic osob o odmiennej orientacji, ale nie oznacza to, ze nazywanie ich ciotami czy pedziami jest poprawne. podobnie z winda. oczywisice - mozesz nie lubic, ale obnoszenie sie z tym i podkreslanie w domysle, ze linux jest lepszy (a TY go czywiscie uzywasz) jest po prostu troche dziecinne (jak zreszta napisal largo3)
Ostatnio zmieniony 2007-12-02, 18:59 przez ondreyos, łącznie zmieniany 1 raz.
- mastertoy
- Użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 2007-12-01, 16:12
- Lokalizacja: Black Mesa Research Facility
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
W sumie racja, ale to nie zmienia faktu, że Linux jest lepszy od Windowsa.
A co do tematu: Windowsa mam na osobnym dysku i odpalam jak jakiś sprzęt nie chodzi na Linuxie (a zdarza sie to rzadko)
A co do tematu: Windowsa mam na osobnym dysku i odpalam jak jakiś sprzęt nie chodzi na Linuxie (a zdarza sie to rzadko)
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
ondreyos, jedna uwaga, to ze windows jest bardziej wygodne w domu to błędny steroeotyp wynikający tylko z stąd, że nie masz szerszego doświadczenia z takim użytkowaniem linuksa, wadą linuksa są istotnie gry i to że czasami ciężej jest coś podłączyć jak np creative xmod,
Ostatnio zmieniony 2007-12-02, 19:37 przez Corvin, łącznie zmieniany 1 raz.
"Spróbuj zapalić maleńką świeczkę zamiast przeklinać ciemność."
Konfucjusz
Konfucjusz