Uzasadnij.mastertoy pisze:W sumie racja, ale to nie zmienia faktu, że Linux jest lepszy od Windowsa.
Wasz stopień uzależnienia od windy
Moderatorzy: Moderatorzy, Administratorzy
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Error 404 - footer not found
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
wlasnie w tym tkwi problem... mozna mowic o przewadze w okreslonych zastosowaniach, natomiast stwierdzenie, ze ogolnie jest lepszy nie jest prawdziwe. to jest tylk otwoja, SUBIEKTYWNA opinia... musisz to zrozumiecże Linux jest lepszy od Windowsa.
corvin napisal
nie zgodze sie z tym. owszem, mozna linuksa skonfigurowac do normalnej i wygodnej pracy jako desktop - przez pewien czas zreszta tak go uzywalem (naprawde, wykazalem wiele dorej woli, bardzo sie staralem ), ale uwazam jednak, ze wracajac do domu chce miec system, ktory nie wymaga kombinowania, meczenia sie itp. podkreslam jedna rzecz - nie twierdze, ze windows/linux jest lepszy/gorszy, tylko pisze, ze wole w czasie prywatnym miec system, ktorym sie praktycznie nie musze martwic.ondreyos, jedna uwaga, to ze windows jest bardziej wygodne w domu to błędny steroeotyp wynikający tylko z stąd, że nie masz szerszego doświadczenia z takim użytkowaniem linuxa
tak samo, jak z samochodami - niektorzy np. maja 30letniego golfa, caly czas przy nim grzebia, poprawiaja, jezdza na zloty itp. a ja wole miec auto, ktore odpali jak tylko bede chcial, jest wygodne, malo pali, nie psuje sie itp. oczywiscie - mozna do golfa rocznik '76 wsadzic wspomaganie (i magnetyzery)...ale to juz jest jakies zboczenie
Ostatnio zmieniony 2007-12-02, 19:25 przez ondreyos, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
zboczeniem jest mowic, ze w windows dziala:P
przyklad?
prosze napisac mi w jakiej kolejnosci startuja uslugi windowsa czas-start!
zobaczysz, czy nie trzeba kombinowac..
przyklad?
prosze napisac mi w jakiej kolejnosci startuja uslugi windowsa czas-start!
zobaczysz, czy nie trzeba kombinowac..
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
nie rozumiem co spowodowało Twoje zmartwienia w linuksie? słuchanie mp3, edytowanie *.doc? gry? gg? czemu uważasz że windows się nie psuje?
"Spróbuj zapalić maleńką świeczkę zamiast przeklinać ciemność."
Konfucjusz
Konfucjusz
- mastertoy
- Użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 2007-12-01, 16:12
- Lokalizacja: Black Mesa Research Facility
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
To jest linuxowe forum, a chcesz żebym uzasadniał dlaczego Linux jest lepszy od Windowsa.
Ok, jest stabilniejszy (niestety nie wszystkie dystrybucje są tak stabilne jak XP, ale większość)
szybszy (np każda gra która dostępna jest na Linuxa i Windowsa (nie mówie o emulatorach) działa lepiej właśnie na Linuxie
bezpieczniejszy (wiadomo, że nie istnieją praktycznie żadne wirusy itp dla tego systemu oraz jeśli w sofcie pojawi się jakaś luka to zostaje szybko załatana)
[/b]
Ok, jest stabilniejszy (niestety nie wszystkie dystrybucje są tak stabilne jak XP, ale większość)
szybszy (np każda gra która dostępna jest na Linuxa i Windowsa (nie mówie o emulatorach) działa lepiej właśnie na Linuxie
bezpieczniejszy (wiadomo, że nie istnieją praktycznie żadne wirusy itp dla tego systemu oraz jeśli w sofcie pojawi się jakaś luka to zostaje szybko załatana)
[/b]
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Windows wygodniejszy na desktopa
Ja u siebie w domu [żona i synek 6-cio letni] używam _tylko_ linuksa.
A jest to jeszcze wersja Slacka o numerku _9.0_
Oczywiście sa tam jakieś aktualizacje niezbędnych paczek i konfiguracja jajka [ale nadal jest to 2.4.20] i... wszystko działa bezproblemowo.
Odkąd go zainstalowałem i skonfigurowałem chodzi bez zarzutu i nic w nim nie muszę grzebać.
A od wersji 9.0 to minęło już sporo czasu... [~2003 rok]
I żeby nie było że nic nie robię na nim
- skaner plustek
- drukarka hp
- pendrive
- aparat canon via gtkam
- multimedia [audio, video, gry linuksowe: gcompris, mame, torcs, racer, frozen bubble, lbreakout2, rocks,n,diamond, supertux, tux racer, tux kart, freeciv...]
- internet
- tvout via nv-tv
- grafika 3d via nvidia
- wypalanie cd[rw], dvd[rw] via x-cd-roast
- ...
Wine czasem używam by odpalić TotalCommandera, gdy nie moge poprawnie rozpakować jakiegoś dziwnie spakowanego zipa, do kilku gier dla dzieciaka dołączanych do gazetek, do kilku moich gier jak rttcw...
Windowsa mam na dysku tylko dlatego, iż nie chce mi się go skasować
Ostatni raz odpalałem go ponad rok temu
I za każdym razem szlag mnie trafia jak mam cos zrobić na windowsie
PS linuksa mam na desktopie razem z nieużywanym win98se, natomiast na laptopie mam tylko slacka...
I spokojnie mogę stwierdzić, iż do codziennego korzystania z kompa w sensie jaki to robi ok. 90% userów dobrze skonfigurowany linux w zupełności wystarczy.
Natomiast jak mam ochotę z synkiem, czy z żoną pograć to odpalamy ps2 - po to są w końcu produkowane konsole
Ja u siebie w domu [żona i synek 6-cio letni] używam _tylko_ linuksa.
A jest to jeszcze wersja Slacka o numerku _9.0_
Oczywiście sa tam jakieś aktualizacje niezbędnych paczek i konfiguracja jajka [ale nadal jest to 2.4.20] i... wszystko działa bezproblemowo.
Odkąd go zainstalowałem i skonfigurowałem chodzi bez zarzutu i nic w nim nie muszę grzebać.
A od wersji 9.0 to minęło już sporo czasu... [~2003 rok]
I żeby nie było że nic nie robię na nim
- skaner plustek
- drukarka hp
- pendrive
- aparat canon via gtkam
- multimedia [audio, video, gry linuksowe: gcompris, mame, torcs, racer, frozen bubble, lbreakout2, rocks,n,diamond, supertux, tux racer, tux kart, freeciv...]
- internet
- tvout via nv-tv
- grafika 3d via nvidia
- wypalanie cd[rw], dvd[rw] via x-cd-roast
- ...
Wine czasem używam by odpalić TotalCommandera, gdy nie moge poprawnie rozpakować jakiegoś dziwnie spakowanego zipa, do kilku gier dla dzieciaka dołączanych do gazetek, do kilku moich gier jak rttcw...
Windowsa mam na dysku tylko dlatego, iż nie chce mi się go skasować
Ostatni raz odpalałem go ponad rok temu
I za każdym razem szlag mnie trafia jak mam cos zrobić na windowsie
PS linuksa mam na desktopie razem z nieużywanym win98se, natomiast na laptopie mam tylko slacka...
I spokojnie mogę stwierdzić, iż do codziennego korzystania z kompa w sensie jaki to robi ok. 90% userów dobrze skonfigurowany linux w zupełności wystarczy.
Natomiast jak mam ochotę z synkiem, czy z żoną pograć to odpalamy ps2 - po to są w końcu produkowane konsole
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. || Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie. || Cyril Tourneur (1575-1625) ||
#318805 @ Slackware GNU/Linux
#318805 @ Slackware GNU/Linux
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Twórcy obu tych systemów mają różne priorytety. Windows jest systemem dla mas dlatego jest ładny kolorowy, programów przed instalacja nie trzeba kompilować a do zapewniwnia sobie "bezpieczeństwa" wystarczy odpalic ZonAlarma, jest poprostu łatwy w obsłudze i nie trzeba czytać książek z "książka eksperta" w tytule żeby cokolwiek na nim zrobić. Linux natmiast początkowo (przynajmniej tak mi się wydaje) nie był przewidziany do użytku codziennego dopiero zaczyna rozpowszechniać się na domowych komputerach dlatego wielu użytkowników (zwłaszcza nowych) może napotkać na pewne niedogodności które nie mają miejsca w przypadku Windowsa, mam na myśli zarządzanie pakietami, konfigurowanie programów i usług przy użyciu plików konfiguracyjnych zamiast okienek i rozwijanych menu
Ostatnio zmieniony 2007-12-02, 21:02 przez slackman, łącznie zmieniany 5 razy.
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Czy w przypadku Windowsa się wymaga żeby Microsoft (jako twórca systemu) sam wydawał sterowniki do wszelkiego możliwego sprzętu? Raczej nie, od tego jest przecież producent sprzętu. Dlaczego więc wymaga się tego od Linuksa? Tu też powinniśmy oczekiwać sterowników od producenta sprzętu a nie od developerów Linuksa (jądra).Corvin pisze:wadą linuksa są istotnie gry i to że czasami ciężej jest coś podłączyć jak np creative xmod
Wydaje mi się (podkreślam _mi_), że popełniono błąd przyzwyczajając producentów sprzętu do tego, że sterowniki na wolne systemy operacyjne powstają całkowicie bez ich ingerencji, co więcej w przypadku dobrze napisanych sterowników mogą jeszcze na tym skorzystać. Gdyby jakby nie było znaczna już grupa użytkowników wolnych systemów operacyjnych wprost zażądała sterowników producent takowe by dostarczył a tak dalej panuje opinia, że "linuksowcy poradzą sobie sami".
Ostatnio zmieniony 2007-12-02, 20:06 przez largo3, łącznie zmieniany 1 raz.
UNIX is basically a simple operating system, but you have to be a genius to understand the simplicity.
-- Dennis Ritchie
Linux Registered User #419452
-- Dennis Ritchie
Linux Registered User #419452
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Ja się nie bawię, a wszystko mi działa prosto z pudełka. A może na odwrót -- wszystko mi działa dlatego, że się nie bawię i za dużo nie kombinuję?ondreyos pisze:o ile linux jest idealny jako system na serwer itp, to prywatnie, do wlasnego uzytku, windows jest znacznie wygodniejszy. sorry, ale w domu chce miec system ktory po prostu dziala, nie trzeba sie bawic zeby odpalic grafike, drukarke i myszke na usb itp
...
chce miec system, ktory nie wymaga kombinowania, meczenia sie itp.
Mały przykład: instalacja Slackware na pustej partycji -- zależy co kto używa, u mnie 15 minut (bo wiem, czego będę używał i co mam zainstalować), potem xorgconfig -- 1 min. (w sumie nie trzeba, mam kopię) i już mamy system z działającym środowiskiem graficznym. Potem parę swoich paczek (to pryszcz, bo mam skrypty i źródła, zresztą stare paczki prawdopodobnie będą działać). Konfiguracja programów użytkowych: zbędna, bo mam oddzielną partycję na /home (uniksowa struktura katalogów to dobra rzecz). To tyle. O jakim grzebaniu mówisz? Ja nie mam czasu na grzebanie, system jest po to, żeby go używać.
Już kiedyś o tym pisałem: Windows nie ma porządnego menedżera okien ani dobrej, programowalnej powłoki (o takich rzeczach jak screen, mutt, vim czy slrn nie wspominając, są tam niby jakieś rozpaczliwe próby portowania pod Windowsa, ale po co używać namiastek, skoro masz autentyki?).
Co do menedżera okien, to widziałem raz w akcji programistę Delphi, który za pomocą rzutnika pokazywał, jak się pisze programy w Borlandzie. Chłop się wyraźnie męczył, co chwila wyskakiwały mu jakieś niechciane okienka nie tam, gdzie chciał, no i gościa po prostu mi się żal zrobiło. To ma być ta wygoda? Wszystkie okna na kupie, jedno na drugim, bez możliwości jakiegoś sensownego ich uporządkowania i nawigacji między nimi?
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Czego oczekujesz o menedżera okien?bocian pisze:Już kiedyś o tym pisałem: Windows nie ma porządnego menedżera okien ani dobrej, programowalnej powłoki
Powłoka
Error 404 - footer not found
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Jak to czego? Żeby organizował mi okna w jakiś sensowny sposób, zamiast rozrzucać je na pałę po całym pulpicie.Lizard pisze:Czego oczekujesz o menedżera okien?
To jest jakaś nowość, zdaje się. Dopiero się okaże, co z tego wyniknie.Lizard pisze:Powłoka
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
w windows dobra powłoka dopiero nadchodzi i powstała po badaniach linuxa przez m$, zwie się powershell.
"Spróbuj zapalić maleńką świeczkę zamiast przeklinać ciemność."
Konfucjusz
Konfucjusz
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Corvin, do tego właśnie prowadzi mój link z poprzedniego posta.
Na pałę, to rozrzuca KDE przy włączonym "inteligentnym rozmieszczaniu okien". W przypadku Eksplorera nie stwierdziłem takiego zachowania.bocian pisze:Żeby organizował mi okna w jakiś sensowny sposób, zamiast rozrzucać je na pałę po całym pulpicie.
Od października 2006 r., więc żadna nowość. Siła PowerShella opiera się na technologii .NET.bocian pisze:To jest jakaś nowość, zdaje się. Dopiero się okaże, co z tego wyniknie.
Error 404 - footer not found
- guitarrizer
- Użytkownik
- Posty: 349
- Rejestracja: 2004-06-12, 14:23
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Pamiętam, jak połączyłem ze sobą dwa laptopy kablem ethernetowym, nadalem IP z tej samej klasy i tę sama maskę podsieci, oba kompy mialy Windows XP na pokladzie. Na jednym udostępniłem katalog po sieci. Drugi laptop miał do niego dostęp zanim jeszcze na pierwszym pojawił sie pulpit i zanim jeszcze uruchomil się program antywirusowy. Wnioski niech każdy wyciągnie sobie samxil pisze: prosze napisac mi w jakiej kolejnosci startuja uslugi windowsa
Co potrafi Windows, czego nie potrafi żaden inny system? Potrafi podzielić przez zero (integer divided by zero)
Linux Registered User #350196
Re: Wasz stopień uzależnienia od windy
Używasz tego na co dzień? Jakoś nie słyszałem, żeby ktoś się tym podniecał. Wniosek: albo produkt jest do dupy, albo nijak nie pasuje do Windowsa.Lizard pisze:Od października 2006 r., więc żadna nowość. Siła PowerShella opiera się na technologii .NET.