Rozmowa kwalifikacyjna
Moderatorzy: Moderatorzy, Administratorzy
Rozmowa kwalifikacyjna
Witam serdecznie po 5 letniej przerwie......
Swoja przygode z Linuxem zakonczylem 5 lat temu kiedy to spakowalem manatki i wyjechalem do Angli gdzie mieszkam do dzis.
Przez 5 lat linux od czasu do czasu pojawial sie w moim zyciu - glownie w kwestiach wardrivingu
Mieszkajac w Polsce fascynowalem sie Linuxem do ego stopnia ze mialem wlasny server z wlasnymi uslugami hostingowymi (przez jakis rok). Server byl bardzo daleki od idealu ale jakos dawal rade. Wraz z hostingiem prowadzilem nastepujace uslugi:
Hosting services for the company’s clients ( Linux server – Slackware )
www (Apache), email accounts (Postfix+SASL), MySQL (PHP MyAdmin), FTP (ProFTPd),
DNS (Bind), Samba, PHP, SSL WebMail
Administration of the local network (Routing, NAT, Firewall)
Web Design ( Projects available on request – screen savers, CD presentations, websites )
Flash MX ( Action Script 2.0 ), HTML, PHP, CMS ( Joomla!, Mambo )
Technical support for the company’s clients ( over ten companies )
Configuring, maintaining and troubleshooting of customers networks, systems and servers
Conduct training for LAN users in the customers network
Supervising 1 IT officer ( software engineer )
Providing documents summing up the carried out implementations
Saved the customers money, cutting the cost of implementation by using open source software
Z gory przepraszam za jezyk angielski ale tylko w takim jezyku mam CV a to jego krotki wycinek.
Tak to ogolnie wygladalo 5 lat temu i caly ten hosting byl proba stworzenia czegos porzadnego niestety brak kasy zmusil mnie do wyjazdu do UK i caly plan szlag trafil.
Przez 5 lat w UK probuje powrocic do zawodu i dostac prace jako informatyk - niestety bez sterty angielskich certyfikatow albo angielskich referencji oraz starzu pracy w UK to nie mozliwe. Jak kolwiek co jakis czas dostaje zaproszenia na kolejne rozmowy kwalifikacyjne ktore glownie wiaza sie z administracja zeczy o ktorych zbytno nie mam pojecia wiec efekt takiej rozmowy jest wiadomy.
Tym razem zostalem zaproszony na rozmowe do firmy ktora zajmuje sie tylko serverami linuxowymi i ich administracja.
Jako iz srwera na linuchu ostatnio dotykalem 5 lat temu to zglaszam sie do was z nastepujacym pytaniem - jak waszym zdaniem powinienem sie przygotowac do rozmowy kwalifikacyjnej na stanowisko wsparcia technicznego (opis stanowiska w jezyku angielskim w linku ponizej) ,
http://www.forlinux.co.uk/sites/default ... 281%29.pdf
jakie aspekty techniczne waszym zdaniem powinienem sobie przypomniec - interesuja mnie konkretne przyklady - jaka wiedza wedlug was powinienem sie wykazac na takiej rozmowie - co powinienem zademonstrowac - konkretnie co musze pokazac jak mi dadza klawiature do reki.
Przy mojej realnej samoocenie moge smialo stwierdzic ze potrzebuje przypomniec sobie sporo zeczy - na szczescie mam na to 10 dni wiec prosze podeslijcie pare pomyslow na to co warto waszym zdaniem zademonstrowac aby zrobic chociaz dobre wrazenie.
Bede wdzieczny za kazda odpowiedz!
Pozdrawiam
Swoja przygode z Linuxem zakonczylem 5 lat temu kiedy to spakowalem manatki i wyjechalem do Angli gdzie mieszkam do dzis.
Przez 5 lat linux od czasu do czasu pojawial sie w moim zyciu - glownie w kwestiach wardrivingu
Mieszkajac w Polsce fascynowalem sie Linuxem do ego stopnia ze mialem wlasny server z wlasnymi uslugami hostingowymi (przez jakis rok). Server byl bardzo daleki od idealu ale jakos dawal rade. Wraz z hostingiem prowadzilem nastepujace uslugi:
Hosting services for the company’s clients ( Linux server – Slackware )
www (Apache), email accounts (Postfix+SASL), MySQL (PHP MyAdmin), FTP (ProFTPd),
DNS (Bind), Samba, PHP, SSL WebMail
Administration of the local network (Routing, NAT, Firewall)
Web Design ( Projects available on request – screen savers, CD presentations, websites )
Flash MX ( Action Script 2.0 ), HTML, PHP, CMS ( Joomla!, Mambo )
Technical support for the company’s clients ( over ten companies )
Configuring, maintaining and troubleshooting of customers networks, systems and servers
Conduct training for LAN users in the customers network
Supervising 1 IT officer ( software engineer )
Providing documents summing up the carried out implementations
Saved the customers money, cutting the cost of implementation by using open source software
Z gory przepraszam za jezyk angielski ale tylko w takim jezyku mam CV a to jego krotki wycinek.
Tak to ogolnie wygladalo 5 lat temu i caly ten hosting byl proba stworzenia czegos porzadnego niestety brak kasy zmusil mnie do wyjazdu do UK i caly plan szlag trafil.
Przez 5 lat w UK probuje powrocic do zawodu i dostac prace jako informatyk - niestety bez sterty angielskich certyfikatow albo angielskich referencji oraz starzu pracy w UK to nie mozliwe. Jak kolwiek co jakis czas dostaje zaproszenia na kolejne rozmowy kwalifikacyjne ktore glownie wiaza sie z administracja zeczy o ktorych zbytno nie mam pojecia wiec efekt takiej rozmowy jest wiadomy.
Tym razem zostalem zaproszony na rozmowe do firmy ktora zajmuje sie tylko serverami linuxowymi i ich administracja.
Jako iz srwera na linuchu ostatnio dotykalem 5 lat temu to zglaszam sie do was z nastepujacym pytaniem - jak waszym zdaniem powinienem sie przygotowac do rozmowy kwalifikacyjnej na stanowisko wsparcia technicznego (opis stanowiska w jezyku angielskim w linku ponizej) ,
http://www.forlinux.co.uk/sites/default ... 281%29.pdf
jakie aspekty techniczne waszym zdaniem powinienem sobie przypomniec - interesuja mnie konkretne przyklady - jaka wiedza wedlug was powinienem sie wykazac na takiej rozmowie - co powinienem zademonstrowac - konkretnie co musze pokazac jak mi dadza klawiature do reki.
Przy mojej realnej samoocenie moge smialo stwierdzic ze potrzebuje przypomniec sobie sporo zeczy - na szczescie mam na to 10 dni wiec prosze podeslijcie pare pomyslow na to co warto waszym zdaniem zademonstrowac aby zrobic chociaz dobre wrazenie.
Bede wdzieczny za kazda odpowiedz!
Pozdrawiam
"...Jestem dyspozytorem własnych torów, spełniam się w muzyce hardcoru..." cyt. Magik
-
- Użytkownik
- Posty: 60
- Rejestracja: 2009-01-17, 00:34
- Lokalizacja: Rymanów Zdrój
Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Z całym szacunkiem ale
Co ty przez te 5 lat robiłeś.
Ja zawsze myślałem że człowiek który ma ciągotki do Linuksa to człowiek, który chce wiedzieć więcej niż next, next, finish
Nawet jakbym na zmywaku siedział w tej Anglii to pogłębiałbym wiedzę z dziedziny IT.
Jeżeli te dane, które wypisałeś w poście są prawdziwe to nie powinieneś mieć problemów.
Co ty przez te 5 lat robiłeś.
Ja zawsze myślałem że człowiek który ma ciągotki do Linuksa to człowiek, który chce wiedzieć więcej niż next, next, finish
Nawet jakbym na zmywaku siedział w tej Anglii to pogłębiałbym wiedzę z dziedziny IT.
Jeżeli te dane, które wypisałeś w poście są prawdziwe to nie powinieneś mieć problemów.
Tutaj to wymiękam, przepraszam...konkretnie co musze pokazac jak mi dadza klawiature do reki.
Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Heh
Dzieki za odpowiedz chc nie taka mialem na mysli
Co do zmywaka to na szczescie ten etap mnie ominal, co do tego co robilem to odpowiedz jest prosta - mialem zawsze jakas tam prace w biurowym zaciszu a w domu po godzinach poprostu spedzalem czas na relaxie a nie na grzebaniu sie w serverach. Linuxa mialem, mam i od czasu do czasu z niego korzystam ale tylko dla wlasnej przyjemnosci a nie do pracy, co za tym idzie nie testuje i niestety nie rozwijam swojej wiedzy w zakresie administracji czy aspektow technicznych.
Moj post jest skierowany do osob ktore pracuja na podobnych stanowiskach aby podpowiedzialy mi jak wyglada rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko wsparcia technicznego dla serverow linuxowych, bo nigdy wczesniej nie staralem sie o takie stanowisko i to mialem na mysli piszac "..konkretnie co musze pokazac jak mi dadza klawiature do reki".
Przez lata w polsce administrowalem kilka sieci oparych na roznych rozwiazaniach ale nigdy nie administrowalem tylko i wylacznie serverow linuxowych dlatego interesuje mnie to jak moze wygladac taka rozmowa kwalifikacyjna i jakie pytania moga na niej pasc.
Pozdrawiam
Dzieki za odpowiedz chc nie taka mialem na mysli
Co do zmywaka to na szczescie ten etap mnie ominal, co do tego co robilem to odpowiedz jest prosta - mialem zawsze jakas tam prace w biurowym zaciszu a w domu po godzinach poprostu spedzalem czas na relaxie a nie na grzebaniu sie w serverach. Linuxa mialem, mam i od czasu do czasu z niego korzystam ale tylko dla wlasnej przyjemnosci a nie do pracy, co za tym idzie nie testuje i niestety nie rozwijam swojej wiedzy w zakresie administracji czy aspektow technicznych.
Moj post jest skierowany do osob ktore pracuja na podobnych stanowiskach aby podpowiedzialy mi jak wyglada rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko wsparcia technicznego dla serverow linuxowych, bo nigdy wczesniej nie staralem sie o takie stanowisko i to mialem na mysli piszac "..konkretnie co musze pokazac jak mi dadza klawiature do reki".
Przez lata w polsce administrowalem kilka sieci oparych na roznych rozwiazaniach ale nigdy nie administrowalem tylko i wylacznie serverow linuxowych dlatego interesuje mnie to jak moze wygladac taka rozmowa kwalifikacyjna i jakie pytania moga na niej pasc.
Pozdrawiam
"...Jestem dyspozytorem własnych torów, spełniam się w muzyce hardcoru..." cyt. Magik
Re: Rozmowa kwalifikacyjna
konkretnie co musze pokazac jak mi dadza klawiature do reki.
Jak włamać się emacsem przez sendmail.
A tak na serio to również zadam to pytanie co hello_world, co robiłeś wtedy kiedy nie robiłeś niz "z linuksem"?
Wiadomo że ciężko dziś o pracę i nie każdy pracuje tam gdzie by chciał, ale pracując gdzieś indziej po godzinach można poświęcać się swojemu hobby i dojść do poziomu który pozwoli Ci na dostanie pracy takiej jaką się chce.
Jeśli wszystko co masz napisane w CV jest prawdą, ogarniasz to w stopniu średnio zaawansowanym i dodatkowo dobrze posługujesz się językiem angielski to z pracą nie powinieneś mieć problemów i bym bardziej nie powinieneś mieć problemów na rozmowie.
Rozmowa powinna wersyfikować Twoją faktyczną wiedzę i nie powinieneś się specjalnie do niej technicznie przygotowywać. Oczywiście mała powtórka nie zaszkodzi.
Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Coz widze ze chyba odpowiedzi na swoje pytanie sie nie doczekam.....
Mysle ze wasza ciekawosc zaspokoilem juz w poprzedniej odpowiedzi, a co do kwesti bycia dobrym czy nie to owszem kiedys pracujac w Polsce czulem sie pewnie w tym co robilem, niestety po zmianie realiow przestalem rozwijac swoja wiedze w kierunku zawodowym, poza tym nigdy nie twierdzilem ze linux to moje zboczenie czy pasja - to po prostu byl nieodzowny element mojej pracy i lubie linuxa jako system serverowy i tylko linuxa w zyciu do tych zastosowan uzywlem, tak wiec wraz ze zmiana pracy i sam linux poszedl gdzies w odstawke - z tad tez pytanie jak moze wygladac taka rozmowa - a pytanie po to abym mogl sie do takiej rozmowy przygotowac i przypomniec sobie kwestie ktore moga grac kluczowa role.
Jesli ktos tego nie ogarnia to niech nie odpisuje na ten post bo nie ma to sensu.
Licze na pomoc a nie 100 pytan dotyczacych mojego zyciorysu.
Mysle ze wasza ciekawosc zaspokoilem juz w poprzedniej odpowiedzi, a co do kwesti bycia dobrym czy nie to owszem kiedys pracujac w Polsce czulem sie pewnie w tym co robilem, niestety po zmianie realiow przestalem rozwijac swoja wiedze w kierunku zawodowym, poza tym nigdy nie twierdzilem ze linux to moje zboczenie czy pasja - to po prostu byl nieodzowny element mojej pracy i lubie linuxa jako system serverowy i tylko linuxa w zyciu do tych zastosowan uzywlem, tak wiec wraz ze zmiana pracy i sam linux poszedl gdzies w odstawke - z tad tez pytanie jak moze wygladac taka rozmowa - a pytanie po to abym mogl sie do takiej rozmowy przygotowac i przypomniec sobie kwestie ktore moga grac kluczowa role.
Jesli ktos tego nie ogarnia to niech nie odpisuje na ten post bo nie ma to sensu.
Licze na pomoc a nie 100 pytan dotyczacych mojego zyciorysu.
"...Jestem dyspozytorem własnych torów, spełniam się w muzyce hardcoru..." cyt. Magik
-
- Użytkownik
- Posty: 60
- Rejestracja: 2009-01-17, 00:34
- Lokalizacja: Rymanów Zdrój
Re: Rozmowa kwalifikacyjna
No tak Polacy tak już mają że najszybciej zapominają języka polskiegoMieszkajac w Polsce fascynowalem sie Linuxem do ego stopnia ze mialem wlasny server z wlasnymi uslugami hostingowymi (przez jakis rok). Server byl bardzo daleki od idealu ale jakos dawal rade. Wraz z hostingiem prowadzilem nastepujace uslugi:
Hosting services for the company’s clients ( Linux server – Slackware )
www (Apache), email accounts (Postfix+SASL), MySQL (PHP MyAdmin), FTP (ProFTPd),
DNS (Bind), Samba, PHP, SSL WebMail
Administration of the local network (Routing, NAT, Firewall)
Web Design ( Projects available on request – screen savers, CD presentations, websites )
Flash MX ( Action Script 2.0 ), HTML, PHP, CMS ( Joomla!, Mambo )
Technical support for the company’s clients ( over ten companies )
Configuring, maintaining and troubleshooting of customers networks, systems and servers
Conduct training for LAN users in the customers network
Supervising 1 IT officer ( software engineer )
Providing documents summing up the carried out implementations
Saved the customers money, cutting the cost of implementation by using open source software
Na te umiejętności które napisałeś nawet w kontekscie nieuzywania linuksa przez 5 lat mogę tylko napisać
Nie ściemniaj kolego.
Nie mów mi że posługiwanie się tymi umiejętnościami przyszło Ci w tydzien i po 5 latach wszystko zapomniałes.
Każda z tych dziedzin jest obszerna. Więc kiedy piszesz że się tym zajmowałes to ile ty wódki wypiłeś i marychy wypaliłeś w tej Anglii że nie pamiętasz?
Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Podsumowując.
Teraz jak się pouczyć: nie wiem... zrób jakiś prosty ruting skorzystaj z virtual box'a, odpal maszynę wirtualną, na jednym postaw usługi, sprawdź czy się "dogadują". W międzyczasie "odświeżysz" polecenia, adresacje itd.... Powodzenia na rozmowie
Kod: Zaznacz cały
#!/bin/bash
if [ 1 post=TRUE ]
then
echo "powinno Ci sie udac"
else
echo "pocwicz i poucz sie"
fi
Re: Rozmowa kwalifikacyjna
A przepraszam... Ty się spodziewasz odpowiedzi: "Zrób to, to i jeszcze to". A jak przypadkiem czegoś nie będzie na rozmowie, a pojawi się inny wątek to pewnie jeszcze opieprzysz autora porady?Coz widze ze chyba odpowiedzi na swoje pytanie sie nie doczekam.....
No bez żartów, to są tak obszerne tematy że nie sposób się nauczyć w tydzień, Zwłaszcza że tam masz i administrację i web design i doradztwo... szkoda że jeszcze parzenia kawy nie ująłeś (bo w między czasie pewnie coś piłeś).
Re: Rozmowa kwalifikacyjna
OK. Koniec postu.
Odpowiedz znalazlem niestety nie na tym forum - a szkoda bo wyglada na to ze przez 5 lat zamienilo sie w smietnik.
Jak by ktos kiedys szukal pytan-odpowiedzi w tym temacie to polecam:
http://www.coolinterview.com/type.asp?o ... &iDBLoc=20
A prosby o pomoc na tym forum w aspektach "nie technicznych" lepiej sobie darujcie bo pewnie zaraz znajdzie sie jakis idiota chcacy nawrzucac, wtedy odeslijcie go na powyzszy link to moze sie czegos nauczy.
PS. Outlaw i michas100 dzieki za odpowiedzi - reszta chyba pomylila fora.
A dla osoby ktora cos wspminala o tym ze polacy w uk zapominaja polskiego - szanowny kolego czytaj posty uwaznie to dowiesz sie ze to wycinek z mojego angielskiego cv bo polskiego nie posiadam z tad jezyk angielski - no chyba ze jestes idiota i tego nie rozumiesz.
Temat zamkniety!
Odpowiedz znalazlem niestety nie na tym forum - a szkoda bo wyglada na to ze przez 5 lat zamienilo sie w smietnik.
Jak by ktos kiedys szukal pytan-odpowiedzi w tym temacie to polecam:
http://www.coolinterview.com/type.asp?o ... &iDBLoc=20
A prosby o pomoc na tym forum w aspektach "nie technicznych" lepiej sobie darujcie bo pewnie zaraz znajdzie sie jakis idiota chcacy nawrzucac, wtedy odeslijcie go na powyzszy link to moze sie czegos nauczy.
PS. Outlaw i michas100 dzieki za odpowiedzi - reszta chyba pomylila fora.
A dla osoby ktora cos wspminala o tym ze polacy w uk zapominaja polskiego - szanowny kolego czytaj posty uwaznie to dowiesz sie ze to wycinek z mojego angielskiego cv bo polskiego nie posiadam z tad jezyk angielski - no chyba ze jestes idiota i tego nie rozumiesz.
Temat zamkniety!
"...Jestem dyspozytorem własnych torów, spełniam się w muzyce hardcoru..." cyt. Magik