W ubiegłą niedzielę skradziono mi portfel z:
- dowód osobisty
- prawo jazdy
- papiery do samochodu (dowód rej. i ubezpieczenie)
- karta kredytowa wypukła
- karta płatnicza
- wizytówki
- paragony za rożne płatności
- pomijam kwestię gotówki
W ciągu ok. 1,5 h od zdarzenia, zgłosiłem się na policję. Zgłosiłem im wszystkie zaginione dokumenty i resztę zawartości portfela.
Dostałem papierowe zaświadczenie. Następnie zablokowałem obie karty.
Teraz chyba najważniejsze:
Zgłosiłem telefonicznie (była niedziele) w jednym z banków internetowych kradzież moich dokumentów (dowód osobisty i prawo jazdy). Ta czynność odnosi się do ogólno bankowego systemu: DOKUMENTY ZASTRZEŻONE http://www.dokumentyzastrzezone.pl/.
Następnego dnia zweryfikowałem tą blokadę w innym banku - działa.
Moje obawy:
Jeżeli ktoś posiada 2 moje dokumenty tożsamości to może wziąć kredyt lub zrobić zakupy na moją osobę.
O ile jestem "zabezpieczony" w przypadku dużych sieci handlowych/banków/operatorów komórkowych/czasami też notariusze korzystają z tego systemu, o tyle obawiam się o mniejsze sklepy, które nie koniecznie muszą mieć dostęp/mieć chęć korzystania z takiego systemu.
1. Czy ktoś z Was zna się lepiej w kwestii kradzieży tożsamości i może mi polecić jakieś dodatkowe czynności ?
2. Czy powyższe działania, które wykonałem są wystarczające ?
Pozdrawiam,
zrujnowany czezz
Kradzież tożsamości
Moderatorzy: Moderatorzy, Administratorzy
Re: Kradzież tożsamości
czezz, oftop, ale współczuje. Mam nadzieje, że ktoś go odeśle
Pozdr0
dienet
[img]http://i164.photobucket.com/albums/u19/slawek15/kotekeo0lq3.jpg[/img]
dienet
[img]http://i164.photobucket.com/albums/u19/slawek15/kotekeo0lq3.jpg[/img]
Re: Kradzież tożsamości
Przy wydawaniu jakich kolwiek kredytów, sprzedawca jest zobowiązany do weryfikacji dokumentów tożsamości, autentyczności i czy dokument nie jest kradziony. Sprzedawca odpowiada za wykonanie usługi, czy też sprzedaży.
Innymi słowy, jeżeli ktoś pójdzie i weźmie kredyt na Twoje konto, to za to beknie bank który wydał taki kredyt, bo nie zweryfikował dokumentu. Tyczy się to każdej usługi która jest dokonywana bezgotówkowo a na dokument potwierdzający tożsamość i który skutkuje zawarciem umowy.
Innymi słowy, jeżeli ktoś pójdzie i weźmie kredyt na Twoje konto, to za to beknie bank który wydał taki kredyt, bo nie zweryfikował dokumentu. Tyczy się to każdej usługi która jest dokonywana bezgotówkowo a na dokument potwierdzający tożsamość i który skutkuje zawarciem umowy.
Re: Kradzież tożsamości
Witam.
Dzisiaj widziałem gościa w sklepie który płacił kartą. Pin miał zapisany w telefonie aby dołożyć do pieca futerał z telefonem miał w tylnej kieszeni spodni. Szkoda że na czole sobie nie wypisał... Pozdrawiam jacol
PS. Kiedyś zgubiłem przed domem portfel z dokumentami i dość dużą sumą pieniędzy. Portfel z dokumentami pewnie poszedł do pieca a pieniądze szczęśliwy znalazca przeputał. Policję zainteresowało tylko czy ukradli bo jak zgubiłem to nie ich sprawa...
Dzisiaj widziałem gościa w sklepie który płacił kartą. Pin miał zapisany w telefonie aby dołożyć do pieca futerał z telefonem miał w tylnej kieszeni spodni. Szkoda że na czole sobie nie wypisał... Pozdrawiam jacol
PS. Kiedyś zgubiłem przed domem portfel z dokumentami i dość dużą sumą pieniędzy. Portfel z dokumentami pewnie poszedł do pieca a pieniądze szczęśliwy znalazca przeputał. Policję zainteresowało tylko czy ukradli bo jak zgubiłem to nie ich sprawa...
Re: Kradzież tożsamości
Dzięki za słowa otuchy.
Re: Kradzież tożsamości
webster, Teoria, ale w praktyce potrafią nieźle napsuć krwi zanim dojdziesz swoich praw.
jacol, ja tam mam pin wprost na kracie zapisany , konia z rzędem temu, kto mając tą kartę w ręce go znajdzie, oczywiście nie wiedząc jak szukać. Większe niebezpieczeństwo w przypadku utraty karty to ew. płatności w sieci.
czezz, Trochę uwagi nie zaszkodzi na przyszłość, zwłaszcza po takiej nauczce. Ale bardzo się nie stresuj, ile to ludzi dziennie gubi portfele... nie każdy zaraz pada ofiarą oszustw. Dobre kroki poczyniłeś, nawet w razie nieprzyjemności masz podstawy do odkręcenia ew. szkód jakie Ci wyrządzą. I jak do czegoś dojdzie (jakieś wizyty, pisma), nie dawaj się od razu złapać, ostro dochodź co, dlaczego i z kiedy.
jacol, ja tam mam pin wprost na kracie zapisany , konia z rzędem temu, kto mając tą kartę w ręce go znajdzie, oczywiście nie wiedząc jak szukać. Większe niebezpieczeństwo w przypadku utraty karty to ew. płatności w sieci.
czezz, Trochę uwagi nie zaszkodzi na przyszłość, zwłaszcza po takiej nauczce. Ale bardzo się nie stresuj, ile to ludzi dziennie gubi portfele... nie każdy zaraz pada ofiarą oszustw. Dobre kroki poczyniłeś, nawet w razie nieprzyjemności masz podstawy do odkręcenia ew. szkód jakie Ci wyrządzą. I jak do czegoś dojdzie (jakieś wizyty, pisma), nie dawaj się od razu złapać, ostro dochodź co, dlaczego i z kiedy.