Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
Moderatorzy: Moderatorzy, Administratorzy
Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
Hej,
zastanawia mnie jedna kwestia - kto i na jakiej podstawie wymyslił ten schemat i nazewnictwo katalogów w Unixie/Linuxie? Nie mogę za nic utrzymać w tym wszystkim porządku. Rozumiem /home ale reszta, to dla mnie naprawdę zagwozdka. Pierwszy z brzegu przykład - wie ktoś może co to za katalog /opt
zastanawia mnie jedna kwestia - kto i na jakiej podstawie wymyslił ten schemat i nazewnictwo katalogów w Unixie/Linuxie? Nie mogę za nic utrzymać w tym wszystkim porządku. Rozumiem /home ale reszta, to dla mnie naprawdę zagwozdka. Pierwszy z brzegu przykład - wie ktoś może co to za katalog /opt
Krzysiek Glinka
Re: Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
optional
[b][url=http://rootnode.net]rootnode.net[/url] :: Konta shellowe z piekła[/b]
Re: Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
OK jasne - można na to wpaśćahes pisze:optional
ale co w linuksie jest a co nie jest opcjonalne? mozna przyjąć, że wszystko jest opcją ;^)
Krzysiek Glinka
- Sad Mephisto
- Administrator
- Posty: 2824
- Rejestracja: 2004-05-22, 13:24
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Re: Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
Schemat rzeczywiście na początku może się wydawać nieco skomplikowany, lecz po jakimś czasie staje się coraz bardziej przejrzysty i klarowny.
W dużym skrócie i uproszczeniu:
/bin - binaries - czyli programy
/boot - wiadomo - pliki potrzebne do wystartowania Linuxa
/dev - devices - "pliki" urządzeń.
/etc - - pliki konfiguracyjne, pliki systemowe itd.
/home - katalogi domowe użytkowników
/lib - libraries - biblioteki
/mnt - mount - tutaj podmontowujemy inne systemy plików
/opt - optional - opcjonalne oprogramowanie. Tutaj zazwyczaj instalujemy "potężne" oprogramowanie w stylu KDE czy OO
/proc - processes - stany poszczególnych procesów. To jest ramdysk.
/root - Dom boży
/sbin - coś w stylu "bin", tylko programy tam zawarte może uruchamiać tylko uprawniony użytkownik
/tmp - temporary - katalog plików tymczasowych
/usr - user - dane programów (np. ikony, itp.)
/var - - pozostałe, czyli np. logi, skrzynki mailowe itd.
Warto jeszcze opisać /usr/share i /usr/local, ale nie bardzo mam teraz czas
W dużym skrócie i uproszczeniu:
/bin - binaries - czyli programy
/boot - wiadomo - pliki potrzebne do wystartowania Linuxa
/dev - devices - "pliki" urządzeń.
/etc - - pliki konfiguracyjne, pliki systemowe itd.
/home - katalogi domowe użytkowników
/lib - libraries - biblioteki
/mnt - mount - tutaj podmontowujemy inne systemy plików
/opt - optional - opcjonalne oprogramowanie. Tutaj zazwyczaj instalujemy "potężne" oprogramowanie w stylu KDE czy OO
/proc - processes - stany poszczególnych procesów. To jest ramdysk.
/root - Dom boży
/sbin - coś w stylu "bin", tylko programy tam zawarte może uruchamiać tylko uprawniony użytkownik
/tmp - temporary - katalog plików tymczasowych
/usr - user - dane programów (np. ikony, itp.)
/var - - pozostałe, czyli np. logi, skrzynki mailowe itd.
Warto jeszcze opisać /usr/share i /usr/local, ale nie bardzo mam teraz czas
[i]Thank you for noticing this notice. Now that you've noticed this notice, you may have noticed that this notice is noticably unnoticable.
$ python -c "print int(''.join(map(lambda x: str(len(x)),'Kto z woli i myśli zapragnie Pi spisać cyfry ten zdoła.'.split())))/1e+10"[/i]
$ python -c "print int(''.join(map(lambda x: str(len(x)),'Kto z woli i myśli zapragnie Pi spisać cyfry ten zdoła.'.split())))/1e+10"[/i]
Re: Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
no tak, to jest po jakims czasie w miare logiczne i klarowne...Sad Mephisto pisze:Schemat rzeczywiście na początku może się wydawać nieco skomplikowany, lecz po jakimś czasie staje się coraz bardziej przejrzysty i klarowny.
ostatnio chyba droga wiedzie do dodania jeszcze jednego katalogu w /
a mianowicie ma byc to:
/srv
dla wszelkiej masci uslug jak ftp, www itd
pozdrawiam
Marek K.
Re: Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
poprawka:
/var - various
/sbin - super binaries lub superuser binaries
/etc - wlasciwie to nie wiadomo skad to. moze od et cetera
/usr/src - user sources
/usr/local - user local
/usr/doc - user documentation
i inne. wedlug mnie bardzo przejrzyste i zrozumiale. i o niebo lepsze od program files z ktorym trzeba sie meczyc jak nie wiem co w windowsianym ftpie.
/var - various
/sbin - super binaries lub superuser binaries
/etc - wlasciwie to nie wiadomo skad to. moze od et cetera
/usr/src - user sources
/usr/local - user local
/usr/doc - user documentation
i inne. wedlug mnie bardzo przejrzyste i zrozumiale. i o niebo lepsze od program files z ktorym trzeba sie meczyc jak nie wiem co w windowsianym ftpie.
[b][url=http://rootnode.net]rootnode.net[/url] :: Konta shellowe z piekła[/b]
Re: Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
Ja mam jeszcze katalog /sys - pewnie od system.
Re: Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
/bin to nie ogólnie programy tylko te najbardziej podstawoweSad Mephisto pisze: /bin - binaries - czyli programy
/dev - devices - "pliki" urządzeń.
/proc - processes - stany poszczególnych procesów. To jest ramdysk.
/dev zawiera dosłownie pliki urządzeń (nie w "")
/proc - nie ramdysk, ale specjalny system plików(proc), korzysta z niego mnóstwo modułów kernela
Re: Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
racja! ramdysk po zwolnieniu pamieci siedzi w /initrd - initial ram diskMOOtant pisze:/proc - nie ramdysk, ale specjalny system plików(proc), korzysta z niego mnóstwo modułów kernela
[b][url=http://rootnode.net]rootnode.net[/url] :: Konta shellowe z piekła[/b]
Re: Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
/etc - extended text configurationahes pisze: /etc - wlasciwie to nie wiadomo skad to. moze od et cetera
lordcox - RLU #270784
Re: Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
Jak więc prawidłowo instalować programy - rozumiem, że z paczek nie ma znaczenia - bo jest w nich info co gdzie ma trafić, ale przy kompilacji samemu chyba trzeba wskazać miejsce gdzie pliki mają wylądować?lordcox pisze:/etc - extended text configurationahes pisze: /etc - wlasciwie to nie wiadomo skad to. moze od et cetera
A w temacie kompilowania samemu - jak posprzątać po kompilacji - bo chyba katalog, w którym robilismy ./configure itd. nie jest dalej potrzebny?
Krzysiek Glinka
Re: Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
Zawsze gdy chcesz zainstalowac program w danej ustalonej przez siebie lokacji powinienes uzyc ./configure z opcja --prefix=/path. W sumie nie ma reguly gdzie mozna a gdzie nie instalowac programy. Po prostu w niektorych miejscach nie wypada - bin, sbin czy wspomniane etc.
Posprzatac po kompilacji? Ja zawsze po skompilowaniu programu kasuje jego rozpakowane zrodelka i tyle.
Posprzatac po kompilacji? Ja zawsze po skompilowaniu programu kasuje jego rozpakowane zrodelka i tyle.
Re: Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
przy czym nie trzeba zmieniać domyślnej lokalizacji plików i dobrze korzystać z Slacktracka lub checkinstall
"Spróbuj zapalić maleńką świeczkę zamiast przeklinać ciemność."
Konfucjusz
Konfucjusz
Re: Struktura katalogów linuksa - po raz enty ;-)
ja wszystkie programy laduje do $HOME/local/share, pozniej tworze linki symboliczne do $HOME/local/bin, oczywiscie sciezke te mam wpisana do path.
jak wszysko mam u siebie lepiej mi sie tym zarzadza. biblioteki tylko instaluje jako root i przewaznie leca do /usr/local/lib
jak wszysko mam u siebie lepiej mi sie tym zarzadza. biblioteki tylko instaluje jako root i przewaznie leca do /usr/local/lib
[b][url=http://rootnode.net]rootnode.net[/url] :: Konta shellowe z piekła[/b]