Bardzo nieładnie manipulujesz informacjami!KLAPEK pisze: Poza tym ten 'grzmot' pożera mniej ramu niż np Firefox, który jest tylko przeglądarką www, a tu mam także i pocztę w jednym.
Primo: W tej chwili SeaMonkey zajmuje mi 21MB ramu, Firefox 23MB. Innym razem Firefox zajmował 20MB a SeaMonkey 22MB. Jak widzisz, są to wielkości tego samego rzędu (20MB z groszami) i ich wartość oczekiwana jest raczej taka sama.
Secundo: W przytoczonym przeze mnie cytacie sugerujesz, że SeaMonkey ze wszystkimi modułami (Composer, E-Mail etc.) zajmuje tyle ramu, co Firefox, który owych modułów nie ma. Uznajmy, że napisałeś to z niewiedzy, dlatego nie zarzucam Ci kłamstwa. SeaMonkey (w sensie samej przeglądarki) zajmuje +/- tyle ramu co Firefox. Odpalenie dodatkowo np. modułu poczty (czyli mamy SeaMonkey - okienko przeglądarki i do tego SeaMonkey - okienko poczty) zajmuje tyle pamięci co tandem Firefox + Thunderbird. Nie wierzysz to sprawdź; cudów nie ma! Trzeba być bardzo naiwnym, żeby sądzić, że przeglądarka+klient email zajmuje tyle pamięci co sama przeglądarka (przy czym różnice pomiędzy rzeczonymi przeglądarkami są wyłącznie kosmetyczne, to jest jeden i ten sam program). Cała różnica polega na tym, że w Firefoksie nie ma w menu pozycji odpalającej Thunderbirda, ot co.
Tetrio; A do SeaMonkey udało Ci się mnie przekonać, pewnie nawet tego nie planowałeś . Podoba mi się tradycyjne okienko konfiguracji no i prześliczna skórka "Modern".