Witam
Powiedzmy, że posiadam dwa łącza z pulami ip stałymi: jedno (6Mb/512kb) drugie (2Mb/1Mb). Czy jest możliwość aby down szedł przez pierwsze łącze a up przez drugie (6Mb/1Mb) ?
Jeżeli tak to czy wystarczy zwykły standardowy routing dla LB, czy musi być jakiś bardziej wyszukany ? Na jakie mogę napotkać problemy przy takim zestawieniu i na co zwracać uwagę ?
Jak sytuacja wyglądałaby gdyby jedno z łącz miało zmienną pulę ip (ppoe) ?
Czy squid przy dwóch łączach też da się tak ustawić, żeby down szedł przez łącze gdzie jest 6Mb a up przez łącze, w którym jest 1Mb ?
Jeżeli tak to czy wystarczą tylko ustawienia w samym squid, czy trzeba także robić routing ?
Mam nadzieję, że czytający mnie nie zjedzą i zrozumieją o co mi chodzi.
Pozdrawiam
LB - nie problem lecz pytanie w sprawie routingu i problemów
Moderatorzy: Moderatorzy, Administratorzy
LB - nie problem lecz pytanie w sprawie routingu i problemów
Ostatnio zmieniony 2009-04-04, 17:43 przez see, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: LB - nie problem lecz pytanie w sprawie routingu i problemów
Nie da rady tak zrobić bo serwer musiałby wiedzieć że ma odesłać na inny adres ip. Gdzieś tutaj było na forum już to poruszane. Możliwe jest zrobienie podziału na użytkowników czy usługi.
Re: LB - nie problem lecz pytanie w sprawie routingu i problemów
U mnie admin zrobil tak ze www/ftp etc. szlo DSLem ... reszta symetrykiem... wiec moze da rade moze cos z markowaniem pakietow + routing.
Powered By:
funtoo, openbox, mc, ekg2, git, ssh...
(very unstable packages but stable system :>)
funtoo, openbox, mc, ekg2, git, ssh...
(very unstable packages but stable system :>)
Re: LB - nie problem lecz pytanie w sprawie routingu i problemów
No to zrobił podział na usługi, a nie jak w pytaniu... czytaj uważnie.p1r4te pisze:U mnie admin zrobil tak ze www/ftp etc. szlo DSLem ... reszta symetrykiem...
Flash, W 99.99% przypadków masz rację. Ten ułamek promila to sytuacja gdy provider na obu łączach jest ten sam i w dodatku wyrazi chęć współpracy. Co więcej, kiedyś była popularna usługa internetu z satelity, wyglądało to tak, że łączem wolnym (np. modemowym) łączyłeś się przez tunel do dostawcy Internet via the Sky, ale kanał zwrotny (download) odbierałeś z karty satelitarnej (dostawca nadawał dane z transpondera na satelicie) Jedna z oferowanych w Polsce usług działała na Astrze.
Ciekawostka, poza danymi które akurat wędrowały do Ciebie z satelity, można było też pobierać taka niejako ogólną pulę danych, chodziło o to, że użytkownicy dodawali do listy dane które chcieli by pobrać, i w zależności od rankingu tych danych, były one pchane w paśmie niejako ogólnym (poza pasmem danego usera).
O ile dobrze pamiętam jeden transponder to 34Mbit, operatorzy oferowali od 1 do kilku transponderów... na początku wieku było to więc dość ciekawe rozwiązanie. Nie trzeba było mieć koncesji ani specjalistycznego sprzętu do nadawanie sat (w końcu z satelitą mieliśmy tylko kanał do nas), wystarczała karta DVB-S.